bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Archiwum I - VII' 2010
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Muchołówka « Archiwum « Archiwum 2010 «
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
 
0
i Archiwum 2010
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Muchołówka « Archiwum « Archiwum 2010 «

#82
od października 2008

2010.02.04 20:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin Motyka (xiaze)
ktoś już pomału myśli o wybudzaniu muchołówki?? moja chyba porządnie przezimowała bo od listopada straciła praktycznie wszystkie pułapki. Zostały takie małe kępki miniaturowych przyrostów a i niedawno odciąłem pęd kwiatowy. Teraz mogę zobaczyć ze pułapki wyrastają z co najmniej 2-3 "ośrodków" pewnie kiedyś będzie ją łatwiej rozsadzić.
i

#4721
od listopada 2005

2010.02.04 20:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Nie ma pośpiechu... Najczęściej przebudzenie objawia się wypuszczaniem pędu kwiatowego, i nowymi przyrostami... Z tego, co piszesz, Twoje się już budzą, ale pełne przebudzenie jeszcze przed nimi... myślę, że pomału możesz podnosić temperaturę...

#35
od marca 2009

2010.02.05 16:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

kamil damps (kamildamps)
A nie można odrazu przenieść do pokoju z temp.22 stopi?

#4726
od listopada 2005

2010.02.05 16:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Może wystąpić szok termiczny, ale to nie jest zasada...

#36
od marca 2009

2010.02.07 10:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

kamil damps (kamildamps)
Mam nasiona muchołówki,W lodówce od ok 2 miesięcy.Mozecie mi doradzić kiedy mam je wysiać?Teraz czy lepiej jak jeszcze troche poczekam aż dzień bedzie dłuższy i dłużej bedzie słońce?
i

#14
od lutego 2010

2010.02.07 12:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Czarodziej
Możesz spokojnie już wysiać, jeśli zapewnisz tylko ciepło i odpowiednia wilgotność podłoża to nasiona spokojnie powinny skiełkować i młode siewki zacząć rosnąć. Dzień jest już coraz dłuższy a nim nasiona skiełkują będzie na tyle długi na tyle dużo światła że wystarczy spokojnie dla muchołówek.

#37
od marca 2009

2010.02.07 12:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

kamil damps (kamildamps)
w takim razie chyba dzisiaj wysieje.

#38
od grudnia 2008

2010.02.13 17:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
Witam. Moje muchołówki nadają się do rozsadzenia - to będzie mój pierwszy taki zabieg więc pytam bardziej doświadczonych: zrobić to teraz kiedy są w ostatniej fasie zimowania, poczekać aż zaczną się wybudzać, czy dopiero po przebudzeniu gdy będą pojawiały się nowe liście? dzięki za rady,

#4732
od listopada 2005

2010.02.13 17:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
A masz już przygotowaną ziemię? - z doświadczenia wiem, że z tym są zawsze kłopoty...

#39
od grudnia 2008

2010.02.13 18:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
jeśli chodzi o torf i piasek dla roślin mięsożernych to tak (akurat mam tego pod dostatkiem - w zeszłym roku się zaopatrzyłem), chyba że wymagane są jakieś specjalne czynności o których nie wiem.
i

#4733
od listopada 2005

2010.02.13 18:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Dobrze by było, gdybyś dał fotkę. Może sytuacja nie jest tak krytyczna, żeby wymagała przesadzania?...

#41
od grudnia 2008

2010.02.13 19:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)


i

#4734
od listopada 2005

2010.02.13 19:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Myślę, że przy zachowaniu maksymalnej ostrożności możesz przesadzić, ale za bardzo jej nie rozdrabniaj. Masz piękne okazy i jak widzę, równie pięknie je przezimowałeś...

#42
od grudnia 2008

2010.02.13 19:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
Dziękuję za pozytywną opinię :) włożyłem w te roślinki całe serce ;)

#43
od grudnia 2008

2010.02.13 19:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
a wracając do mojego pytania - rozsadzać je w tym momencie czy po czekać jeszcze kilkanaście dni?

#1
od lutego 2010

2010.02.19 18:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Igor Ignacy (igus567)
Czesc Wszystkim ! 3 dni temu nabylem mucholowke i nie wiem czy to "normalne" ze z dniem zakupu,jej pulapki byly otwarte a teraz juz nie ? moje cudenko
i

#4755
od listopada 2005

2010.02.19 18:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Nie masz powodu do zmartwienia - wygląda na bardzo zdrową. Pułapki musiały być podrażnione w transporcie do domu. Spokojnie - otworzą się...

#2
od lutego 2010

2010.02.19 18:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Igor Ignacy (igus567)
Dzieki wielkie ! ;) Teraz jestem o nia spokojniejszy i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze ;) pozdrawiam serdecznie.

#44
od grudnia 2008

2010.02.20 12:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
Rozsadzanie zakończone :) mam nadzieje że wszystkie dojdą do siebie po tym "zabiegu" ;) przy rozsadzaniu zauważyłem że pojawiły się nowe przyrosty więc zacząłem powoli podnosić temperaturę i myślę że za 2 tygodnie staną na południowym parapecie. Poniżej zdjęcia zrobione zaraz po rozsadzeniu.

#4756
od listopada 2005

2010.02.20 13:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
No, nieźle...

#85
od października 2008

2010.02.23 08:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin Motyka (xiaze)
No muszę przyznać że moja muchołówka dużo słabiej zniosła zimę....mam nadzieje że się odrodzi.

obecnie:



w X 2009 r....

i

#4758
od listopada 2005

2010.02.23 09:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Marcin, widzę, że już kwitnąć zaczyna (górne zdjęcie) zauważyłeś? - nie jest tak źle.

#86
od października 2008

2010.02.23 11:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin Motyka (xiaze)
tak i to już jest 2 pęd od miesiąca...1 puszczała już w piwnicy, obydwa uciąłem. Próba rozmnażania wegetatywnego na razie 0-1 ale mam jeszcze jedno podejście :)

Też mi się wydaje że jeszcze pokaże na co ją stać, a zestawienie zdjęć może pozwoli komuś zauważyć na czym polega zimowanie.

ułożyłem na podłożu keramzyt, i zaczynam ją pomału zraszać, z wystawieniem na południowy parapet wstrzymam się jeszcze do końca miesiąca, póki co będzie w mieszkaniu.

(wypowiedź edytowana przez xiaze 23.lutego.2010)

#25
od stycznia 2008

2010.02.28 12:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Artur ) (arti26)
Moja muchołówka w okresie zimowym stanęła w rozwoju;p uschło jedynie parę starych liści i ani jeden nie urósł. Pozdro.

#46
od grudnia 2008

2010.03.03 20:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
Czy na tym etapie, gdy moja muchołówka zaczęła znacznie wypuszczać nowe przyrosty mogę ją rozsadzić, czy to już trochę za późno i lepiej poczekać do przyszłego roku? Nie chciałbym by za bardzo ucierpiała. dzięki za pomoc. pozdrawiam

#4781
od listopada 2005

2010.03.03 20:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mógłbyś przesadzać, ale po co?... pięknie rośnie w tym zespole i ma jeszcze sporo miejsca...

#47
od grudnia 2008

2010.03.04 06:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
ok. dzięki za radę.

#87
od października 2008

2010.03.05 08:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin Motyka (xiaze)
od ostatniego mojego postu 23.02 muchołówka wypuściła kolejne pędy ...razem jest ich 5 ! pierwszy jeszcze w zimie, 3 kolejne mam w żwirku a 5 czeka na odcięcie... Czy to aby nie rekord biorąc pod uwagę stan rośliny po zimowaniu? :)
i

#4782
od listopada 2005

2010.03.05 09:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Nie, to nie rekord - takie przyrosty o tej porze to standard. Zdarza się również, że już w lutym potrafią jeszcze produkować pędy kwiatowe...

#88
od października 2008

2010.03.05 09:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin Motyka (xiaze)
no a ja konsekwentnie muszę robić za "antykonceptora" i obcinać co urośnie :)

#8
od lutego 2010

2010.03.05 13:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaska Leb (kaskak)
Moja muchołówka źle zniosła zime, ponieważ nie mogłam jej zapewnić dobrych warunków do zimowania. teraz juz zaczynam ją wybudzać by całkowicie mi nie zmarniała. Gdy przeniosłam ją do domu zauważyłam na jednej z rozwijających się muchołapek pleśń. Usunełam ją. Czy to wystarczy, czy trzeba jeszcze jakichś specjalnych zabiegów (poza utrzymaniem dobrej wilgotności) by pleśń znów się nie pojawiła?
i

#4786
od listopada 2005

2010.03.05 13:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Spróbuj po oczyszczeniu pleśni wyłożyć ziemię żwirkim. To w znacznym stopniu opóźnia tworzenie się pleśni, choć problemu ewidentnie nie likwiduje. Skoro się pleśń pojawiła, to problem będzie się powtarzał. Wymiana ziemi też może rozwiązać problem...

#9
od lutego 2010

2010.03.05 15:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaska Leb (kaskak)
Dziękuje za podpowiedź.
i

#418
od listopada 2007

2010.03.05 16:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
W ostateczności użyj Topsinu, albo jakiegoś innego fungicydu. Jeśli Ci to nie odpowiada ze względów ekologiczno-religijnych to może być też czosnek (z mączniakiem na moim cefalotusie poradził sobie lepiej niż BRAVO 500 SC!).

#10
od lutego 2010

2010.03.05 19:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaska Leb (kaskak)
Obrany ząbek czosnku wsadzić w ziemię w której rośnie muchołówka? Nie zaszkodzi jej to? Na ile dni zastosować taki zabieg (po ilu dniach wyjąć ten czosnek)?
i

#419
od listopada 2007

2010.03.05 22:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Nie, nie chodzi o wkładanie ząbka w torf (choć może i to przyniosłoby jakiś efekt antybiotyczny). Miałem na myśli przygotowanie wodnego roztworu z soku wyciśniętego z czosnku i przemywanie tym części rośliny, które są dotknięte pleśnią.

#1
od marca 2010

mam pytanie kupiłem 2 dni temu muchołówkę i nie chce jeść żadnych much próbowałem dawać duże i male a ona nic . nie wiem dla czego lecz jedną płapkę ma zamkniętą i to morze dla tego ? proszę o pomoc i z góry dziękuję .
i

#4814
od listopada 2005

2010.03.26 22:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Pułapka jest zamknięta, bo została podrażniona, potrzeba czasu, by się otworzyła... Daj jej spokój... kiedy zgłodnieje, sama zapoluje... nie żartuję!!!

#1
od marca 2010

Cześć! Mam wielką prośbę. Chcę kupić muchołówkę mojemu chłopakowi na urodziny.On uwielbia takie okazy, ale mam kilka pytań i mam nadzieję że mi pomożecie.Proszę.
On ma urodziny w maju, czy to jest obojętne kiedy kupię nasionko?Tzn. jeżeli kupię je teraz to czy muszę o nie jakoś dbać do tego czasu?Czy poprostu mogę kupić i ono poczeka?Może to dziwne pytanie ale ja nic nie wiem o tych roslinach. Pomóżcie bo widzę że bardzo sie na tym znacie. :)

#89
od października 2008

2010.03.28 13:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin Motyka (xiaze)
przede wszystkim to powinno Ci chodzić raczej o normalną sadzonkę w doniczce niż nasiona :)

#4
od kwietnia 2009

2010.03.28 14:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Wojciech Sojka (sojek)
witam mam problem z mucholapka otoż nie chce ona wypuszczać dużych pulapek są bardzo małe i nie wiem czy to tak ma być i ze wyposci z czasem czy zimowała. Doradzcie cos, szczerze muchołapka jest bardzo licha wyposcila 4 rozłogi w tamtym roku. Oto fotkaMucho³apka

#2
od marca 2010

No tak racja chodzi mi o sadzonkę w doniczce ale czy może ktos odpowiedziec na moje pytanie? Proszę jest to dla mnie bardzo ważne :)
i

#4816
od listopada 2005

2010.03.28 15:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Izabela - piszesz, że nie masz doświadczenia w hodowli muchołówki. Wojtek Dobrze podpowiada - nie ma sensu rozpoczynać od nasionka. Najlepiej kupić dobrze rozwinięty okaz (10 -15zł). To będzie najlepszy prezent...

Wojtek - Twoja muchołówka jest bardzo młodym okazem, a pułapki ucierpiały trochę w okresie spoczynkowym. To jest normalne. Zauważ, że ze środka bulwy wyrastają nowe i zapowiadają się całkiem okazale... c i e r p l i w o ś c i
i

#420
od listopada 2007

2010.03.28 18:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
I światła. Roślina, która wytwarza długie ogonki liściowe i małe lub nierozwinięte pułapki (czyli taka jak Twoja) prawdopodobnie ma za mało światła. Dlatego wypuszcza długie łodyżki, żeby szukać światła. Potrzeba złapania zdobyczy spada na dalszy plan, co odbija się na wyglądzie pułapek. Południowy (ewentualnie wschodni) parapet + umyte okna i będzie ok za parę tygodni.
Izabello, muchołówkę radziłbym Tobie kupić od któregoś z użytkowników www.rosliny-owadozerne.pl (jest tam dział handlowy). To w prawie stu procentach uczciwi ludzie, pasjonaci, a nie naciągacze, więc roślina będzie w dobrym stanie i niedroga. Zakup w sklepie internetowym bądź fizycznie istniejącym będzie droższy.

#7
od kwietnia 2009

2010.03.28 19:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Wojciech Sojka (sojek)
dzieki wielkie za cenna informacje, a mam przesadzać?? bo troche tych rozług jest

#3
od marca 2010

Dziękuję bardzo za cenne rady :)
W razie pytań będę zwracała się do Was :)
i

#4817
od listopada 2005

2010.03.28 21:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Wojtku, nie ma potrzeby przesadzania - doniczka jest wystarczająco duża, zdolna pomieścić nawet więcej odrostów...
i

#421
od listopada 2007

2010.03.29 22:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
W ramach wymigiwania się od pisania pracy magisterskiej postanowiłem skrzyknąć te muchołówki, które po zimie zaczynają powoli odzyskiwać blask i zrobić im fotkę. Od lewej na górze: 'Sawtooth', 'Justina Davies', 'Dutch'. Na dole: 'Dracula', pięć niezidentyfikowanych, 'Fine Tooth x Red', 'Royal Red'. 'Regular Form', 'Cupped Trap' i 'Red Piranha' jeszcze nie uświadomiły sobie końca zimy.

#1
od kwietnia 2010

2010.04.13 11:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Łukasz Sz. (szymluk)
Witam,
Pozwolę sobie podpiąć się pod ten wątek:
Jestem szczęśliwym posiadaczem muchołówki amerykańskiej, która pewien czas rozwijała się dobrze.
Teraz niestety liście i pułapki czernieją i usychają. Wyrósł też pęd kwiatowy.

O tym czernieniu liści i pułapek naczytałem się sporo - jest to ponoć normalne u tej rośliny. Może to też być spowodowane osłabieniem rośliny, powstałym w wyniku wypuszczenia pędu.
Doradźcie, proszę, czy warto jest ucinać pęd kwiatowy? Ma już ca. 4 cm.
Dodam, że jest to pierwszy pęd kwiatowy jaki wyrósł u tej muchołówki.

Dzięki za radę.
Pozdrawiam.

#422
od listopada 2007

2010.04.13 11:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Darz bór. A po co chcesz go zostawić?

#2
od kwietnia 2010

2010.04.13 12:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Łukasz Sz. (szymluk)
No nie wiem. Jestem laikiem, jeśli chodzi o rośliny owadożerne.
Po odcięciu pędu roślina nie zacznie "chorować"?
i

#4840
od listopada 2005

2010.04.13 12:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Na temat naszego postępowania z muchołówką gdy kwitnie, na tym Forum jest nie mniej niż w sprawie czernienia pułapek - może nawet więcej. Nic tak nie osłabia muchołówki, jak właśnie pęd kwiatowy, dlatego go obcinamy jak tylko się pokaże. Gdy kwiat w pełni się rozwinie i wyda nasiona, to można przewidywać pewną śmierć muchołówki.
PO ODCIĘCIU PĘDU KWIATOWEGO MUCHOŁÓWKA NIE TYLKO NIE CHORUJE, ALE BARDZIEJ OCHOCZO TWORZY NOWE PRZYROSTY PUŁAPEK!!!

#3
od kwietnia 2010

2010.04.13 13:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Łukasz Sz. (szymluk)
Aha.
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.
Pęd odcięty.

#4
od kwietnia 2010

2010.04.19 10:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Monika O. (monia87)
Witam. Ostatnio przesadziłam muchołówki. Użyłam do tego mchu torfowca, zmieszanego z niewielką ilością tego co było w doniczce przy zakupie. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo zauważyłam ostatnio pleśń. Na zdjęciu jest akurat na doniczce, ale pojawia się głównie na podłożu. Co powinnam zrobić?

pleϖ
i

#4849
od listopada 2005

2010.04.19 14:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Proporcja powinna być odwrotna - żywy torfowiec powinien, jeżeli się na niego decydujesz, jedynie jako otulina zewnętrzna.
Z pleśnią jeszcze nie raz będziesz miała do czynienia. Doraźnie usuwamy ją na bieżąco i w razie potrzeby uzupełniamy świeżą ziemią dostosowaną dla roślin mięsożernych...

#2
od marca 2010

mam pytanko kupiłem sobie muchołówkę i wszystko w porządeczku i patrze a przy samym środku wyrasta mała muchołówka (chyba). mam teraz kłopot bo jeżeli to muchołówka to będę musiał ją przesadzić a to nie będzie łatwe bo wyrosła 0,5 cm obok środka mojej starszej rosiczki proszę o pomoc i z góry dziękuję.
http://sajmon977.fotosik.pl/albumy/756061.html

#48
od grudnia 2008

2010.04.29 22:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
Cześć. Moim skromnym zdaniem możesz spokojnie zostawić, jeżeli na przyszły rok po zimowaniu naprawdę się rozrośnie to możesz rozsadzić. Ja po tegorocznym zimowaniu zastosowałem takowy zabieg i z "jednej roślinki" zrobiło się 5. Już teraz widzę że kolejny raz bulwy zaczęły się dzielić i na przyszłą wiosnę powtórzę tą czynność. Póki co zostaw aż podrośnie i nabierze wystarczająco dużo sił do rozsadzenia :) a samo rozsadzanie - przynajmniej w moim przypadku - nie było trudne - trzeba tylko uważać na bardzo delikatne korzenie. pozdrawiam

#51
od grudnia 2008

2010.05.14 18:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
Mała ciekawostka w formie zdjęcia z mojej hodowli :)

#423
od listopada 2007

2010.05.14 20:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Cup Trap Ci się zrobił. :)

#52
od grudnia 2008

2010.05.14 21:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
Pierwszy raz mi się przydarzyła taka "deformacja" i aż mnie ciekawi jak by zareagowała gdy natknie się jakiś owad, korci mnie, ale nie mam serca sztucznie tego sprawdzać ;)

#53
od grudnia 2008

2010.05.14 21:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
hmm w sumie to nie deformacja ale taka odmiana... ciekawe bo mam głodomora ponad rok i to pierwszy tak zakończony liść... raczej nie możliwe żeby nagle się "zmutowała"..?
i

#424
od listopada 2007

2010.05.14 21:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Zdecydowanie niemożliwe. :) Wytworzenie pułapki typu Cup Trap się zdarza (najczęściej chyba 'Regularom' i 'Justina Davies'). 'Cup Trap' to odmiana, którą rozmnaża się jedynie wegetatywnie. No i prawdziwy 'Cupped Trap' nigdy nie wypuszcza zwykłych pułapek. Jeśli chodzi o zdolności łowieckie takich pułapek to są mniejsze, niż zwykłych, ale tak to już jest - im bardziej wykręcone pułapki tym mniej skuteczne. Skrajnością są takie muchole jak 'Bart Simpson' czy 'Cudo'.
i

#4874
od listopada 2005

2010.05.15 09:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Takie deformacje można spotkać u wszystkich odmian.
Temat ten był dość często poruszany w pewnym czasie. Można wzmianki na ten temat znaleźć w Archiwum: (2006.05.01 godz.16:20), (2007.04.21 godz.17:25), (2007.06.09 godz.20:43), (2007.06.09 godz.20:43), (2008.04.08 godz.18:12), (2008.05.01 godz.11:22), (2009.09.21 godz.09:48).
Jest bardzo mało prawdopodobne, aby takie pułapki miały zdolność do polowania i łapania zdobyczy...
i

#425
od listopada 2007

2010.05.15 15:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Zdolność mają jak najbardziej, ale słabszą, niż zwyczajne pułapki. Przede wszystkim wolniej się zamykają i później uzyskują pełną szczelność. Niemniej jednak tak samo jak rasowy 'Cupped Trap' są w stanie polować, choć czasem trzeba przytrzymać przez chwilę ofiarę w pęsecie.

#54
od grudnia 2008

2010.05.21 15:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
Czy komuś z Was udało się wyhodować muchołówkę z pędu kwiatowego? Jak przebiega ten proces?? tzn. w jaki sposób następuje ukorzenienie. Kolejną wiosnę próbuje; tym razem obcięte pędy i włożone do podłoża trzymają się dłużej a w dodatku u jednego z nich na dole zauważyłem małą deformację, jakby mały jasny "wyrostek". Chciałem się temu bliżej przyjrzeć ale będę dmuchał na zimne i poczekam co z tego wyjdzie. Oczywiście o każdej zmianie będę informował na bieżąco ;)
i

#4887
od listopada 2005

2010.05.21 16:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Marcin - ukorzenianie pędu kwiatowego, jak też innych części rośliny jest rozmnażaniem wegetatywnym. Wielu na tym Forum w ten sposób pozyskało nowe rośliny. Nie za każdym razem to się udaje, ale eksperymentować warto...
Zajrzyj do Archiwum - znajdziesz na ten temat sporo materiału - nie tylko opis, ale również zdjęcia.
i

#427
od listopada 2007

2010.06.20 23:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Dziś zauważyłem, że mi się udało. :) Co ciekawe, pęd był niemal całkowicie pod liśćmi Drosera aliciae (dopiero przed chwilą przesadziłem), więc światła nie miał zbyt dużo, a jednak się powiodło. Pędzik wbity w torf na początku wiosny. Zwróćcie uwagę na pionową orientację pędu. Dawniej na forum pojawiały się głosy, że dla rozmnożenia konieczne jest umieszczenie w poziomie. Jak widać, nie jest to prawda. Muchołówka będzie miała bliskiego sąsiada w postaci młodej Drosera Capensis, której nasionko spadło tam przez przypadek. :) Teraz tylko zastanawia mnie z jakiej rośliny pochodzi ten pęd; 'Red Green', 'Cupped Trap', albo 'Dark Red'. Okaże się, gdy muchołówka podrośnie.



Przy okazji spostrzeżenie odnośnie wybarwiania się pułapek; z pewnością - co wszyscy zaznaczają - istotną rolę odgrywa ilość światła, ale według mnie nie jest to jedyny istotny czynnik. W identycznych warunkach świetlnych postawiłem trzy rośliny pochodzące od tej samej rośliny macierzystej. Stan wyjściowy - niemalże identyczny. Dwie z nich jadły owady, co zapewniło im szybszy wzrost. Trzecia, której los kazał pościć odbiegała wprawdzie trochę rozmiarami, ale zaczęła o wiele szybciej i mocniej się wybarwiać. Dziś tamte dwie są spore, ale ledwo wybarwione, a głodująca wprawdzie mniejsza, ale bardzo ładnie wybarwiona. Tłumaczę to sobie w ten sposób, że roślina w obliczu braku azotu mobilizuje się do "bycia bardziej atrakcyjną", aby zwiększyć szanse na sukces w polowaniu. Rośliny nakarmione nie muszą tracić na to energii bo nie potrzebują azotu (stąd brak mobilizacji do wabienia). Jeśli się nie mylę to najlepszym sposobem na wybarwienie opornych w tym procesie muchołówek jest głodówka.





(wypowiedź edytowana przez kosa 20.czerwca.2010)
i

#4951
od listopada 2005

2010.06.21 07:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
"Dawniej na forum pojawiały się głosy, że dla rozmnożenia konieczne jest umieszczenie w poziomie."

To były raczej pytania w tej kwestii, a nie kategoryczne stwierdzenia, że warunkiem ukorzenienia pędu jest ich osadzanie w poziomie...
Gratuluję wytrwałości w obserwacji swoich podopiecznych... Uwagi, z którymi się podzieliłeś są jak najbardziej prawdopodobne.
i

#428
od listopada 2007

2010.06.21 10:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Oj, jeśli się nie mylę to krystalizował się taki paradygmat. ;) Ale pamięć jest zawodna, więc oczywiście możesz mieć rację. W każdym razie mi jeszcze nigdy nie udało się rozmnożenie z pędu ułożonego poziomo (a próbowałem). Przy następnej próbie spróbuję delikatnie ponacinać pęd. Indiańska legenda głosi, że zwiększa to szanse zakończenia operacji sukcesem.

#55
od grudnia 2008

2010.07.08 20:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin M (yogi)
Myślę iż w końcu mi się udało "wyhodować muchołówkę z odciętego pędu kwiatowego" i mogę się zaliczyć do grona szczęśliwców ;)

#4975
od listopada 2005

2010.07.09 10:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Gratulacje - za osiągnięcie i wytrwałość...
i

#429
od listopada 2007

2010.07.12 08:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Dołączam się do gratulacji, a dla podejmujących podobne próby mam radę, aby nie odcinali pąków. Przed chwilą podlewałem donicę w której rosną 'Dracula', 'Sawtooth', 'Burbank`s Best' i 'Shark`s Teeth'. Jakiś czas temu wetknąłem pionowo w torf tej donicy dwa pędy. Przed chwilą zauważyłem, że oba się przyjęły, a jedna z młodych roślinek ma już 5 listków. :) Ta donica (jak wszystkie z muchołówkami, wyłączając 'Justina Davies') stoi na południowym balkonie. Jak widać maluchom nie szkodzą upały i bardzo mocne promieniowanie. W tym roku przestałem odcinać pędom pąki i ilość uzyskanych roślinek się zwiększyła. Możliwe oczywiście, że to przypadek, ale fakt nieobcięcia pąka może chyba mieć korzystny wpływ na zdolności pędu do akumulacji wody (przecież taka "rana" po odcięciu paruje). Pąk i górna część pędu naturalnie czernieje.

#39
od czerwca 2008

2010.07.20 19:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krystian (boardslide)
Witam. Kupiłem na allegro muchołówke z tej aukcji http://allegro.pl/item1101310093_zestaw_mucholowka_i_rosiczka_alicji_najtaniej.html . Tak dla ciekawości. I głownym pytaniem jest : Czy muchołówka rośnie szybko ? Czy myślicie ,że ten okaz ,który dostałem jest ładny? Jaki to gatunek? Czy szybko rośnie ? Jak zacząć dbać o rośline? :) O to zdjęcie roślinki. Martwi mnie bardzo ,że jest mała i nie jest w stanie łapać owadów. Dziś chodziła po niej mucha lecz nie mogła jej złapać gdyż mucha jest za duża :/
mucho³ówka
i

#430
od listopada 2007

2010.07.21 10:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Witamy na forum. Tak, muchołówka rośnie szybko. Po sposobie pakowania jestem prawie pewien od kogo ją masz. :) Gatuntek to oczywiście Dionaea muscipula czyli muchołówka amerykańska. Nie ma czegoś takiego jak gatunek muchołówki. Jeśli pytasz o odmianę to prawdopodobnie 'Red Green' (dość mocne wybarwienie również zewnętrznych części pułapek i rzęsek) lub jakaś hybryda nie do określenia. Zapytaj sprzedającego najlepiej. On wie z jakiego źródła ma roślinę. Twoja muchołówka oczywiście jest w stanie łapać owady, ale adekwatnej wielkości. Spoko z czasem się rozrośnie. Jak zacząć dbać? No przede wszystkim rozciąć delikatnie folię i ściągnąć ją. Ona stanowi tylko element opakowania. Jest po to, żeby torf nie fruwał w paczce podczas transportu. Podlewaj obficie podczas tych upałów miękką wodą i ustaw ją w jasnym miejscu. Reszty dowiesz się z lektury forum.

(wypowiedź edytowana przez kosa 21.lipca.2010)
i

#4980
od listopada 2005

2010.07.21 11:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Z karmieniem się nie spiesz. Daj jej czas, aż zacznie tworzyć nowe pułapki, które będą w miarę upływu czasu coraz większe. Zbyt wczesne karmienie może wywołać skutek, o którym Michał już wspominał, że wzrost muchołówki może być bardzo leniwy... Powodzenia w hodowli...

#41
od czerwca 2008

2010.07.21 17:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krystian (boardslide)
Ja przekroiłem muchę na pół i dałem jej po 1/2 w 2 liście.. :P Trzymam ją na słońcu.. I teraz pytanie czy moge trzymać ją na mocnym słońcu ? Mogę w południe kłaść na parapecie? Nie spali się ? Wstawam kilka świeżych fotek :P


i

#431
od listopada 2007

2010.07.21 17:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Muchołówka preferuje żywą karmę. Nie je padliny. Już lepiej niech część muchy wystaje z pułapki, ale trupów tudzież ich fragmentów nie podajemy. Możliwe, że muchołówka w ogóle nie zechce trawić czegoś, co się nie rusza. Możesz dać na bezpośrednie słońce, u mnie muchołówki podobnej (lub tej samej) odmiany świetnie sobie radzą, absolutnie się nie przypalają, a stoją na balkonie w pełnym słońcu. Swoją drogą ostatnio przypaliła mi się 'Red Piranha' co jest dziwne o tyle, że to całkiem czerwona muchołówka... Odradzam bieganie z doniczką z kąta w kąt. Wybierz miejsce, postaw ją tam i daj jej spokój.

#44
od czerwca 2008

2010.07.21 17:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krystian (boardslide)
Mhm... Dokładnie.. Pułapka już się otwiera.. Może jak nie czuje ,że coś tam ma to się otwiera.. No nie wiem.. Niech postoi jeszcze z tydzień , dojdzie do siebie to jej podam coś "żywego" poza tym mam jeszcze żółwia wodnego więc dla niego też mogę odkładać muchy.. U mnie w domu much pełno.. A więc nie ma z tym problemu. Mogę też zamrozić kilka na zimę ( czy to nie będzie dziwne ? !
Co sądzisz ogólnie o stanie rośliny ?
i

#432
od listopada 2007

2010.07.21 17:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Ewolucja zabezpieczyła muchołówkę przed "trawieniem" kropel wody, podmuchów wiatru, ziaren piasku itp. przez następujący mechanizm; pułapka zamyka się, gdy wnętrze pułapki zostanie podrażnione. Enzym trawienny z bulwy jest jednak tłoczony dopiero, gdy pułapka odbierze kolejne bodźce (szamocząca się ofiara) po zamknięciu pułapki. W przeciwnym wypadku pułapka zwykle się otwiera. Zimą roślin nie karmimy. Zresztą dlaczego chcesz mrozić, skoro sam już zauważyłeś, że padlina nie jest trawiona? Roślina jest dość ładna.

#48
od czerwca 2008

2010.07.21 20:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krystian (boardslide)
Tak. Roślina ładna ale.. bardzo mała :/

#1
od czerwca 2010

Widzę, że kolega kupił u tego samego sklepu na literę W.. co ja. Tylko, że jeszcze oprócz wymienionych roślinek w aukcji dostałem gratis Drosera capensis. Rzeczywiście roślinki są bardzo małe:

moja pierwsza skromna hodowla. Roślinki są u mnie od o 20 dni :


A o to moja muchołówka. Bardzo mała. Jak ją otrzymałem miała wybarwione pułapki na czerwono ale szybko sczerniały więc większości poobcinałem. Widać, że nowe odrastają w dość szybkim tempie. Tylko mam pytanie, jak szybko mogą się wybarwić na kolor czerwony ( nadmienię, że stoją na południowym parapecie)?
Od tego czasu jak ją mam raz dostała muchę a obecnie trawi jakiegoś bliżej nieznajomego mi, latającego i upierdliwego robala. Jak często powinna żywić się taka mała muchołówka?

To by było na tyle. Na bieżąco będę informował Was o mojej hodowli zalewając potokiem czasem banalnych pytań. Będę wdzięczny za każdą opinię.

#51
od czerwca 2008

2010.07.24 20:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krystian (boardslide)
Marcinie widzę ,że masz ten sam problem co ja.. Też byłem załamany gdy zobaczyłem wielkość roślin..Ale cóż..Ja nie dostałem rosiczki gratis .. Skad ja masz? Na jakiej to bylo aukcji?

#2
od czerwca 2010

Krystian roślinki są małe ale dla mnie to nie tragedia... Po prostu będę się cieszył widząc jak rosną.. Mam nadzieje, że ich nie zmarnuję. A wracając do Twojego pytania to przeglądając przypadkiem aukcje na allegro, natrafiłem na sklep W... który oferował zestaw muchołówkę + rosiczkę alicji za 11,99 zł i dla pierwszych 100 osób które zakupiły ten zestawia, Pan Bartosz M. dorzucał rosiczkę przylądkową gratis, a że byłem 70 który kupował to promocja mnie objęła. A kupowałem ok 20 dni temu. W sumie szybko poszły te zestawiki promocyjne bodajże w kilka dni.

Tak jak mówili koledzy wyżej muchołówkę karm żywymi robalami. Np na początek możesz jej podac komara jak ma małe pułapki. Ja na samym początku dałem muchę średniej wielkości to Tydzień trawiła ale dała rade, bo pułapka nie sczerniała :)
A czy ktoś posiada wiwarium dla takich roślinek?

#53
od czerwca 2008

2010.07.28 11:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krystian (boardslide)
Witam. Dziś stałem się posiadaczem jescze jednej muchołowki. :) Nie wiem czy wsadzic mucholowki do 1 doniczki czy niech rosna we 2...
i

#4984
od listopada 2005

2010.07.28 12:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Krystian - kwestia rozsadzania, to kwestia niezbędnej potrzeby i kwestia gustu. Sądzę, że pozyskana przez Ciebie druga muchołówka (podwójna) jest jeszcze bardzo mała, więc przesadzanie jest absolutnie niepotrzebne...
Pokażę Ci dorosłą muchołówkę z mojej hodowli rosnącą w kępie. Czyż nie prezentuje się okazale?
1
A może Ci się bardziej podoba pojedyncza po przesadzeniu? - tylko ta przesadzona jest pobrana już od dorosłej muchołówki z podziału bulwy...
2
Ponadto, czy masz przygotowaną odpowiednią ziemię o Ph 3,5 - 4,5 ?

#54
od czerwca 2008

2010.07.29 13:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krystian (boardslide)
Tak. Mam 1 litr torfu z allegro zamówiłem. Zdjęcia wstawie przy okazji. I mam pytanie.. Czy z takich małych roślinek mogę urwać liść aby ją rozmnożyć ?
i

#4985
od listopada 2005

2010.07.29 15:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Do rozmnażania wegetatywnego używamy zdrowych i dobrze wykształconych części rośliny. Nie zawsze się to udaje, nawet bardziej doświadczonym hodowcom, a ty przecież dopiero rozpocząłeś przygodę z mięsożerami. Nie spiesz się - najpierw dobrze obserwuj swoje roślinki, czytaj zgromadzony tu materiał archiwalny, a dopiero pozyskawszy odpowiednią wiedzę będziesz mógł przystąpić do rozmnażania.
Przyjmij zasadę: Najpierw czytaj, potem pytaj - no bo zadajesz pytania, które już były niejednokrotnie omawiane. Moderator
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Muchołówka « Archiwum « Archiwum 2010 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji