kupiłam malutką bugenwillę. czy możecie mi powiedzieć, jak ją pielęgnować? widziałam tą roślinę w Hiszpanii, miała dużo słońca. Czy ona szybko rośnie? proszę o poradę.
Bugenwilla lato powinna spędzać na balkonie lub w ogrodzie w słońcu wtedy pięknie kwitnie. Oczywiście taką małą dopiero kupioną trzeba wolno przyzwyczajać do słońca aby nie poparzyć liści. Podlewać obficie ale żeby woda nie stała w podstawce. Nawozić nie dłużej jak do sierpnia nawozami do kwitnących roślin. Zimę musi spędzić w chłodnej widnej piwnicy lub innym pomieszczeniu do 10st. C inaczej w przyszłym roku nie zakwitnie.
Witaj na forum Ewo!
Tak się składa, że akurat posiadam bugenvillę. Jest bardzo śliczną rośliną. Poniżej przedstawiam zdjęcia. Ta różowa jest moja, rośnie sobie w doniczce. Nawożę ją raz w tygodniu, nawozem do roślin kwitnących i podlewam dość często. Kwitnie jakiś czas, potem zrzuca kwiatki i znowu zakwita. Nie lubi przesadzania, od razu zrzuca kwiatki i po pewnym czasie się odradza.
Natomiast ta pomarańczowa rośnie sobie w ziemi. Pytałaś czy się rozrasta, więc w ogrodzie i w ziemi, gdzie może się zakorzenić dochodzi do dużych rozmiarów, jak widać. Postaram się zrobić i zamieścić zdjęcia naprawdę dużych egzemplarzy. I oczywiście lubi dużo słońca.
Cieszę się, że otworzyłaś ten wątek. Też kiedyś miałam na to ochotę, ale obawiałam się, że nikt raczej tej rośliny nie posiada.
Pozdrawiam
Olu ta w ziemi to chyba nie na naszym wybrzeżu rośnie o ile dobrze widzę?
No, Bałtyk to nie jest...:-)
A tak na poważnie to rośnie w południowej Hiszpanii, gdzie klimat i warunki panujące bardzo jej odpowiadają.
dziękuję bardzo za odpowiedzi.
czekam na zdjęcia. pozdrawiam.
Na początku lipca musiałam poobcinać moją bugenvillę, ponieważ zaatakowały ją wstręciuchy widoczne na zdjęciu poniżej.
Po angielsku się to nazywa Mealybug i chyba są to po prostu wełnowce. Próbowałam je usuwać spryskując wodą z szarym mydłem, jednak były bardzo oporne. Okazało się, że obcięcie było lepszym posunięciem. Pojawiają się kiedy jest bardzo sucho, dlatego teraz po zlikwidowaniu codziennie spryskuję moją bugenvillę wodą i na razie odpukać jest ok. Roślina wypuściła nowe gałązki, zazieleniła się i zakwitła.
Ewo! Pamiętam o zdjęciach, jednak na razie nie miałam się kiedy wybrać i wiecznie zapominam aparatu jak już jestem w pobliżu.
Swoj± bugenwillę mam już kilkana¶cie lat. Zimę spędza na korytarzu w temp ok 8 - 14 stopni. Lato na słonecznym tarasie. Co jaki¶ czas przycinam j±, nie pozwalam osi±gn±ć zbyt dużych rozmiarów. Tak wygl±dała w ubiegłym roku:
Tej zimy, zupełnie niespodzianie kwitła przy bardzo słabym o¶wietleniu. Zupełnie tego nie potrafię wytłumaczyć. Tego lata miala tylko kilka kwiatów.
heh.. wygląda jak bonsai :) Zrobie chyba z tej rośliny drzewko :)
Do bonsai to jej jeszcze zdziebko daleczko :) Ale po to przycinam wlasnie, zeby kiedys mozna bylo nazwac je bonsai :)))