Jesteśmy na szczycie wzgórza Wianek. Jest to skład biomasy. Zapewne początek przygotowań do Sobótek na rok 2019.
Zaczynamy schodzić w dół, trzymając się wyznaczonej ścieżki dydaktycznej. Tutaj od kilku lat nie zaszła zmiana.
Większość pól została oddana we władanie nawłociom kanadyjskim - Solidago canadensis.
Zaczynamy znajdywać kolejne warpie, czyli kontynuujemy główny motyw naszej wycieczki - Było sobie górnictwo.
Nieco dalej pojawia się sporo dębu czerwonego - Quercus rubra.
Ruszamy zdecydowanie na południe. W drzewostanie pojawia się więcej buka pospolitego - Fagus sylvatica oraz dębu czerwonego - Quercus rubra. Są też warpie, ale takie mniejsze, płytsze.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 06. marca. 2019)
Zerkamy na prawo. Wszędzie warpie. W drzewostanie dominuje buk pospolity - Fagus sylvatica.
Południowa część tej połaci została oddana między innymi nawłoci kanadyjskiej - Solidago canadensis.
Zerkamy jeszcze raz na uprawiany kawałek gruntu. Mamy go po lewej, czyli północnej stronie drogi którą idziemy.
Zbliżamy się do skraju kolejnej części kompleksu leśnego. Dawno, dawno temu ktoś pożegnał się tutaj z tapczanem. Część wypoczynkowa to siedlisko mchów.
Zanim na dobre weszliśmy do lasu obejrzeliśmy jeszcze szakłak pospolity - Rhamnus cathartica.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 06. marca. 2019)