bio-forum.pl

Muchomor sromotnikowy i mu podobne.
muchomor sromotnikowy a czubajki

bez logowania - można przeglądać
Amanita

od gru.2003
#0

1. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Nigdy nie widziałem w naturze tego muchomora-do dziś. To chyba on.

Nie dalej jak 100m natkneliśmy się na kanie, jedna agonalna druga młoda. Przypomniała nam się dyskusja pt. śmiertelne pomyłki kani i muchomora sromotnikowego.

Naprawdę, są bardzo podobne...

Co do tej sowy-bo tak u nas na nie mówią-to potem zastanawiałem się czy to jest faktycznie czubajka kania. Nigdy nie spotkałem kani w środku lasu w korzeniach świerka.

od maj.2003
#0

2. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.
21.sie.05 21:09
Anna Kujawa "AniaK"

Sromotnikowy.

A czubajka miała gładki trzon czy w zygzaki brązowe?? Bo słabo widzę.. Może czrwieniejąca?

od gru.2003
#0

3. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Dokładnie wyglądał tak.

od cze.2005
#0

4. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

A ja myslałem, że kania to kania i już, a tu jakieś gatunki, pytania...;)

Pstryknąłem i nawet się specjalnie nie przyglądałem...

od maj.2003
#0

5. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.
21.sie.05 22:54
Anna Kujawa "AniaK"

Mirki, a miąższ? Przebarwiał się? Sprawdzaliście? Nadal wygląda mi najbardziej na czerwieniejacą.

Jacku:-)) Zajrzyj do Markowego atlasu:-))))

Przy czubajkach ważne głównie:

- Wygląd kapelusza

- powierzchnia trzonu

- przebarwianie się miąższu

od lip.2004
#0

6. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Podobnie jak Ania proponuję przejrzenie Markowej strony o rodzaju czubajka:-)

Przymierzałem się w tamtym roku do weryfikacji swoich wiadomości na temat Macrolepiota sp, zabrakło czasu:- (

Może w tym się uda, choć na to nie wygląda:- (

W wielu przypadach (jak np. moim) oznaczalność czubajek ogranicza się, "tak od ręki" w terenie do 3-4 gatunków, zresztą zapewne niejednokrotnie błędnego:- (. Mówimy tu jednak o podejściu do kań w aspekcie poznawczym.

Bo jeżeli chodzi o podejście kulinarne, to chyba (?) oznaczanie poszczególnych gatunków nie wiele nam w praktyce zmienia.

Ewentualnie ostrożniejszym należałoby być przy zbieraniu bardzo młodziutkich owocników.

od gru.2003
#0

7. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Nie. Przeciąłem na pół i nic.

od maj.2003
#0

8. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.
22.sie.05 10:18
Anna Kujawa "AniaK"

To jak nie czerwieniala to umiem tylko powiedzieć, że NIE czubajka kania (bo ta ma brązowo zygzakowaty trzon):-))

od lip.2004
#0

9. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

A jak podejść do tematu pierścienia przy fotce powyższej przedstawionej kani?

Na moim monitorku nie umiem się dopatrzeć czy jest on pojedyńczy czy podwójny???

od maj.2003
#0

10. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.
22.sie.05 14:05
Anna Kujawa "AniaK"

Nie wiem:- (

od lip.2004
#0

11. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Mirki więc pytanie o pierścień na trzonie?

Ponieważ jest okazja, można zrobić sobie mały przeglądzik czubajek:-)

od gru.2003
#0

12. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Pojedyńczy.

od lip.2004
#0

13. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Teoretycznie cała sekcja A (Macrolepiota) z CD Atlasu powinna odpadać (podwójny pierścień)?

Nie mogę jednak nic dopasować na szybko z sekcji B (Macrosporae):- (

Może w nocy na spokojniej:-)

od kwi.2001
#0

14. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.
22.sie.05 21:23
Marek Snowarski "admin"

Bo to raczej trzon u podstawy należało poskrobać. Z tym czerwienienim to jest różnie na przekroju.

Zmienność pieścienia też bywa znaczna

Sądząc z drobnych rozmiarów (porównując do listków szczawiku), powierzchni trzonu i łusek na powierzchni trzonu to okolice Macrolepiota konradii.

Mirki, sorry, czasami wyczucie żartu mam na poziomie Niemca i nie jestem pewien: z pierwszego postu tekst "Naprawdę, są bardzo podobne..." to na poważnie, czy ironicznie?

grzyby.pl

od gru.2003
#0

15. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Może to być ta, zważywszy na małe wymiary. Ta druga-schyłkowa, która stała obok była niewiele większa. Co do Twojego pytania poważnie czy iroicznie? Poważnie to i ja i żona słyszeliśmy i czytaliśmy w mediach i przekazach ustnych, że ludzie trują sie muchomorami sromotnikowymi-bo mylą je z kaniami. Muchomora sromotnikowego znałem tylko ze zdjęć do wczoraj. Zawołałem Mirkę do mojego znaleziska i dla jaj powiedziałem zobacz jakie za... ste kanie... noo, one naprawdę podobne są do muchomorów.

W tych opowieściach o pomyłkach może być szczypta prawdy, gdy np. kompletny laik kupuje grzyby przy szosie czy na targu. Można takiemu kit wcisnąć. Znam gościa, który co roku wiosną sprzedaje murchle-pomurchle-czy jakoś tak. I ludzie kupują! Jeśli ktoś świadomie zrywa muchomora sromotnikowego do celów konsumcyjnych i uważa że to kania-to albo w życiu nie widział kani choćby na zdjęciu albo widział i w czasie grzybobrania miał pomroczność jasną.

Przypomniała mi się opowieść pewnego gajowego o zatruciach borowikiem szlachetnym-ale to już nie ten wątek.

od kwi.2005
#0

16. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

A co sadzicie o takiej teorii:

Ludzie moga mylic MACROLEPIOTA i LEPIOTA.

Wiem, ze trzeba wykazac sie duza doza glupoty zeby to zrobic ale zawsze komus moze sie udac (wiadomo ze milosierdzie boze i glupota ludzka sa bez granic).

Niektore Lepiota maja w sobie toksyny podobne chemicznie (i fizjologicznie) do Amanita phalloides (moga to byc zwiazki chemiczne podobne do amanityny i falloidyny).

Konsumpcja tych Lepiota spowoduje zatrucie w objawach bardzo zblizone lub identyczne z zatruciem A. phalloides.

Lekarz prowadzacy leczenie moze byc przekonany ze zatrucie spowodowal A. phalloides (szczegolnie gdy analiza kalu w celu identyfikacji zarodnikow zostala zaniedbana).

Objawy choroby i sposob leczenia beda w koncu praktycznie takie same.

Lekarz poinformuje pacjenta i rodzine ze zatrucie spowodowal A. phalloides.

Pacjent (lub rodzina) beda w wyniku tego przekonani ze POMYLONO KANIE Z MUCHOMOREM SROMOTNIKOWYM.

Czy ktos moze to skomentowac?

od gru.2003
#0

17. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Nie widziałem, ale słyszałem od kogoś, iż wczoraj mówili w tvn24, że zmarła 9-letnia dziewczynka zatruta "sromotnikiem"-tak mówili na muchomora sromotnikowego-a jej babcia jest w stanie ciężkim. Pokazywali kanie i muchomory sromotnikowe i objaśniali różnice. Coś też wspomnieli, że chcą lekarza pozwać do sądu, bo nie rozpoznał, że jest to zatrucie grzybami. Czy ktoś to oglądał? Bo ja wiem tylko tyle.

od wrz.2004
#0

18. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Była o tym informacja na Onecie, wiem tyle, co Ty.

od sie.2005
#0

19. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

A ja dzisiaj słyszałam w radiu, że sześcioletni chłopiec i jego ojcec zartuli się muchomorem sromotnikwym. Chłopiec jest w stanie ciężkim i czeka na przeszczep wątroby. Jedyne co mi nie pasuje w tej informacji, to fakt, że do zatrucia doszło ponoć dwie godziny po spożyciu, a gdzieś przeczytałam, że pierwsze objawy pojawiają się późno bo dopiero po 10-24 godzinach od zjedzenia grzybów. Czy zatem jest możliwy tak krótki czas "reakcji" muchomora? A może do zatrucia doszło po spożyciu innego grzyba? Nie wiem: (

od kwi.2005
#0

20. Muchomor sromotnikowy i mu podobne.

Muchomor sromotnikowy zawiera DWIE glowne trucizny.

Pierwsza to FALLOIDYNA

Druga to AMANITYNA

Falloidyna dziala szybciej, zazwyczaj po 8-16 godzinach i jej efekty nie sa smiertelne a przechodza po okolo 48 godzinach.

Amanityna dziala ze znacznie wiekszym opoznieniem (okolo 60 godzin po wchlonieciu wystepuja objawy zatrucia). Amanityna hamuje synteze DNA w komorkach watroby a to prowadzi do smierci tych komorek.

Objawem zatrucia jest wiec uposledzenie/brak funkcji tego narzadu.

Ciekawostka jest, ze po przeminieciu fazy zatrucia falloidyna stan chorego POZORNIE POPRAWIA SIE na kilka godzin a pozniej drastycznie pogarsza w miare rozwoju dzialania amanityny.

Bardzo krotki okres utajenia zatrucia moze byc spowodowany:

1/ Specyfika organizmu dziecka/szczegolna wrazliwoscia osobnicza na falloidyne.

2/ Masywnym spozyciem muchomora sromotnikowego.

3/ Blednymi informacjami przekazanymi lekarzowi

Potrzeba przeszczepu watroby sugeruje opcje 2/.

W madrej ksiedze toksykologi z lat 60 (przed era przeszczepow watroby) wersja 2/ sugerowala:

Rokowanie: zle

Leczenie: nie ma (z zastrzezeniem ze zawsze starano sie ustabilizowac stan chorego co konczylo sie niepowodzeniem).

Jest jeszcze kilka innych ciekawych aspektow zatrucia ty grzybem (np. udalo wyizolowac sie z niego substancje ktora ZNOSI dzialanie amanityny - nazwano ja antamanid - ale moze ona skutecznie zapobiec zatruciu spozyta tylko PRZED spozyciem grzyba i w znacznie wiekszej ilosci niz wystepuje w nim naturalnie. Dla ofiar zatrucia nie ma wiec to zadnego znaczenia. Antamanid hamuje wiazanie amanityny w komorkach watroby ale nie usuwa z nich amanityny raz zwiazanej).

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji