Dosłownie. O ile to są grzyby bo wziąłem je za kwiaty wodne:-)
Rosły dookoła pływającej wyspy na stawie leśnym-bagnie na podwodnych liściach czegoś tam. Trzony praktycznie zanużone w wodzie a kapelusik nad wodą. Fantastycznie to wyglądało. Gorzej z dojściem do nich bo można się zdziwić... te stawy-oczka leśne mają w porywach 30 m głębokości:- (
Widok z odległości ok. 4 m
Arcyria carnea - śluzowce??
Czerwona lista:-)
Rosiczki też... a jeszcze hełmówki błotne i popielatki torfowiskowe:-)
Cóż... jak susza to najlepiej na bagno...
Piękne okazy Drosera rotundifolia...
Te fotki przypomniały mi, że trzeba wyruszyć na moją trzecią wyprawę do rosiczek i zobaczyć jak teraz wygląda to środowisko po wyrębie lasu (o którym wspominałem)...