Usiłuję przypomnieć sobie jak to za dawnych lat bywało.. z mamą jako dziewięciolatek zbierałem wszystkie grzyby, prawie wszystkie wydawały się jadalne. Teraz co drugi wydaje mi się podejrzany.... Będę wdzięczny za luknięcie fachowca na te fotki. Czy ta surojadka jest tą jedyną z czerwonych, której się nie jada? Jasnoczerwone są dobre, a ten to chyba gołąbek wymiotny? Wiem, to straszne, że tego nie pamiętam! Było jakies nadgryzanie i plucie :)) i smaczne surojadki z patelni...
Obawiam się, że nikt Ci nie udzieli odpowiedzi na temat gatunku na podstawie tylko fotografii i to jednej z takiego ujęcia. Z gołąbkami to zbyt skomplikowana sprawa, żeby można było o tak sobie ferować opinie i to na dodatek kulinarny użytek. Pozostaje więc albo więcej, bardziej szczegółowych zdjęć, albo próba smakowa.