Znaleziona nad źródliskiem, na starym betonowym murku, za pomocą którego Niemcy przed wojną próbowali ujarzmić źródło. kilkanaście lat temu, na tę betonową zaporę zwalił sie potężny buk i źródlisko znów zaczęło tętnić swoim naturalnym życiem... a betonowe elementy obrosły mchem i pawężnicą:-)
Czy to może być Peltiera canina?
Widzę izidia na brzegach odcinków, co by wskazywało na Peltigera praetextata. Pozdrawiam!
Tak, to one. Izidia przybierają czasami jeszcze inny kształt, jednak zasadniczo są to uwypuklenia plechy, które mogą sie odłamać od niej i wyrosnąć samodzielnie. Ogólnie można policzyć ich ilość pod lupą. Czasami podobne mogą być do nich soralia. Soralia można odróżnić na takiej zasadzie, że w organach tych obecny jest jakby proszek, taka mączka (czyli soredia - malutkie, nie posiadające kory i nie do policzenia pod zwykła lupą, ponieważ są za małe). Ich obecność powoduje, że cały "organ" nie ma w miarę gładkiej powierzchni, jaką widać pod lupą na izidiach).
Dla porównania zerknij na soralia u Hypogymnia physodes. Jest sporo jej zdjęć w necie, a i w terenie łatwo ją znaleźć. Izidia posiadają często porosty z dawnego rodzaju Melanelia - przylepka, również w miarę łatwe do odróżnienia w terenie.
Mam nadzieję, że nie zamotałem za bardzo. Pozdrawiam!
Nie, nie zamotałeś - teraz wiem więcej:-) Bardzo dziękuję:-)
To się bardzo cieszę :)