bio-forum.pl

Archiwum V' 2009

bez logowania - można przeglądać

od kwi.2009
#0

1. Archiwum V' 2009

ok, a po jakim czasie pułapki się wybarwią? Trzymam ją już ok. 3 tyg. a balkonie w temp. ok. 40st. w słońcu i jak na razie-nic

od mar.2008
#0

2. Archiwum V' 2009

Przy odpowiednim traktowaniu - wysoka temperatura, wilgotność i jak największe nasłonecznienie, zdrowa muchołówka powinna wybarwić się dość szybko. U mnie kolorki pojawiały się już po tygodniu pobytu na balkonie. Skoro Twoja roślina ma zapewnione odpowiednie warunki, a mimo to się nie wybarwia, może to oznaczać, że:

a) jeszcze nie doszła całkiem do siebie po zimowaniu i powoli się "wybudza",

b) jest to odmiana all green, która nie wybarwi się, nawet jeśli będziesz zabierał ją na solarium;)

Innych możliwości w chwili obecnej nie widzę.

od lip.2007
#0

3. Archiwum V' 2009

Dołącze się do Bartka. Wybarwienie muchołówek to indywidualna sprawa dla każdej rośliny. Nawet 'All Red' jest czasami zielony. Przykładem podam kultywar 'ARPC' jak tylko wyszło słońce automatycznie zaczął się wybarwiać. Za to inne 'Giant' np. potrzebują go więcej. Cierpliwości. Dobrze by było jakbyś wrzucił zdjęcie można by pogdybać co to za odmiane posiadasz. Pozdrawiam

od kwi.2009
#0

4. Archiwum V' 2009

Moja muchołówka na pewno nie jest odmianą all green, ponieważ kilka pułapek (tych od nowości) są w środku czerwone, ale ta czerwień i tak nie jest tak ostra jak na zdjeciach wyżej. Poza tym pułapki mają po ok. 3cm i >.

Słyszałem gdzieś, że zmiany temp. mają wpływ na rozwój rośliny... i mam pewną sugestie, skoro Dawhook swoją muchołówkę w zimie trzymał na balkonie w temp. ok. 0st (a nawet mniej). i przenosił ją czasem do domu, gdzie temp. wynosi ok. 27st.... Może to miało wpływ na takowy (bardzo ładny) wygląd muchołówki... co o tym myślicie?

(wypowiedź edytowana przez Brunekkk 02. maja. 2009)

od mar.2009
#0

5. Archiwum V' 2009

zeby pulapki sie ladnie wybarwily musza byc od rana do wieczora na sloncu zimowanie nie ma z tym nic wspolnego

od lip.2007
#0

6. Archiwum V' 2009

Muszę wtrącić Michale, że nie masz racji. Zimowanie daje bardzo dużo roślinie przede wszystkim wystarczające nagromadzenie energii do startu na wiosnę, co owocuje bardzo dużą ilością dorodnych przyrostów. Bez zimowania roślina co prawda rośnie ale nie tak dobrze jak powinna. Każdy potrzebuje odpoczynku, zimowanie daje energię i ochronę przed mrozem. Każdy woli spać 7 godzin i być wypoczętym niż 2 godzinki i wyglądać na żywego trupa. =)

od kwi.2009
#0

7. Archiwum V' 2009

Moja muchołówka ma ok. 12 nowych 1centymetrowych liści, w tym tylko u 2 zauważam wyposażenie w pułapki... Jak myslicie odciąć je czy zostawić?

od maj.2008
#0

8. Archiwum V' 2009

Zdjęcie przydałoby się :)

od kwi.2009
#0

9. Archiwum V' 2009

Jutro będzie :)

od lip.2007
#0

10. Archiwum V' 2009

Oczywiście że zostawić jeśli są zielone to produkują asymilaty. Nie odcina się zdrowych pędów. Jeśli nie ma na nich wykształconych pułapek to wcale nie oznacza, że są bezużyteczne. Fotosynteza prowadzona jest na każdej zielonej części rośliny, odcinając je pozbawisz ją jakiegokolwiek pożywienia. A przypomnę, że rośliny mięsożerne pochłaniają pokarm "cudzy" z tego względu, że nie potrafią wiązać azotu atmosferycznego.

od kwi.2009
#0

11. Archiwum V' 2009

"Jeśli nie ma na nich wykształconych pułapek to wcale nie oznacza, że są bezużyteczne. "

To jakie teraz mają zadanie

PS. Pokazcie swoje muchołowki;)

od lis.2007
#0

12. Archiwum V' 2009

Jakie mają zadanie? Przecież w poście, który cytujesz Michał Jasiński wyjaśnił jakie mają zadanie. Napiszę jeszcze raz tylko większymi literami.;) CZĘŚCI ZIELONE NA KTÓRYCH NIE WYKSZTAŁCIŁY SIĘ PUŁAPKI ZAPEWNIAJĄ ROŚLINIE MOŻLIWOŚĆ FOTOSYNTEZY (więcej na temat fotosyntezy na www.google.pl[google.pl]).

od kwi.2009
#0

13. Archiwum V' 2009

Własnie doczytałem do konca odpowiedz kolegi Michała Jasińskiego

od gru.2008
#0

14. Archiwum V' 2009
5.maj.09 19:08
Marcin M "yogi_0oan"

Witam, dawno się nie odzywałem i chciałem przedstawić moje 2 zdjęcia. Kiedy moja muchołówka zakończyła zimowanie i zaraz zaczęła wypuszczać pęd kwiatowy postanowiłem spróbować z niego coś "wyczarować".. na zdjęciu widać usychający pęd kwiatowy - ale tak już jest prawie 2 miesiące więc mogę podejrzewać iż coś z tego się "wykluje";) kiedy delikatnie wyciągnąłem go z podłoża to widać dwa delikatne białe "wąsy" więc (mogę się mylić) ale mogą to być malutkie korzenie..

Drugie zdjęcie przedstawia moje maleństwo w trakcie pełnego przebudzania się - troszkę późno ale niestety nic na to nie poradzę - każda roślinka rośnie tak jak jej się podoba i kiedy ma no to ochotę;)

od lis.2007
#0

15. Archiwum V' 2009

Marcin, próbę ukorzenienia pędu podjąłeś w dość nietypowy sposób, ale skoro widziałeś zaczątki korzeni to bardzo prawdopodobne, że zakończy się ona sukcesem. Ale na Jah nie wyciągaj pędu z torfu, bo uszkodzisz korzonki! Powodzenia! :)

od lis.2005
#0

16. Archiwum V' 2009

Pogratulować! - nie zawsze się to udaje... te białe nitki o których wspominasz, to bez wątpienia młode korzonki. Z czasem, w miarę dorastania muchołówki sczernieją

od maj.2008
#0

17. Archiwum V' 2009

Na początku nie będą wyglądać jak powinny, ale z czasem (w moim przypadku to bylo prawie dwa miesiące) będą wypuszczać już piękne zdrowe pułapki.;-)

od lis.2005
#0

18. Archiwum V' 2009

Muchołówka pozyskana z rozmnażania wegetatywnego wzrasta niezwykle powoli. Pisałem już o tym. Swój dorosły wygląd (w miarę dorosły) osiąga z reguły po 5 latach...

Inaczej ma się sprawa, gdy nową roślinkę pozyskujemy z rozsady. Roślina wtedy szybciej się aktywuje.

Zachęcam do eksperymentowania (choćby czasem nieudanego). Obserwacje są naprawdę pouczające i uczą przede wszystkim cierpliwości i rozumienia potrzeb tych niezwykłych roślin...

od paź.2008
#0

19. Archiwum V' 2009
6.maj.09 15:54
Marcin Motyka "xiaze"

moja muchołówka została zdjęta z okna i przestała żółknąć :)

od kwi.2009
#0

20. Archiwum V' 2009

Bardzo ładna muchołówka, ale na moje oko poniektóre pułapki są już słabe.. Ja kiedyś posłuchałem rady pewnego "specjalisty" abym obciął część z pułapek u moich 4 muchołówka, bo sa słabe itd. Miały odrosnąć... i odrosły ale tylko u 1 muchołówki na 4! Pozostałe wywaliłem do kosza, bo zaczęły gnić...

(wypowiedź edytowana przez Brunekkk 08. maja. 2009)

od lip.2007
#0

21. Archiwum V' 2009

Co masz na myśli mówiąc słabe? Pułapki odcinamy dopiero gdy będzie cała obumarła czyli czarna. Wtedy wiemy, że taki liść nie przyniesie już roślinie żadnych korzyści, a wręcz odwrotnie może zaszkodzić np. pleśń na martwej tkance. Gnicie wcale nie oznacza końca rośliny. Poza tym mogło to być coś innego. Teraz masz forum możesz poczytać i uwierz mi na słowo wiele pomocnych rzeczy można stąd wynieść i się nauczyć. Pozdrawiam

od kwi.2009
#0

22. Archiwum V' 2009

Tak też moje poniektóre pułapki wyglądały i "specjalista"powiedział mi ze sa bardzo słabe lepiej odciąc itd.

od maj.2007
#0

23. Archiwum V' 2009
8.maj.09 18:40
BarteK_

Romek to po co go słuchałeś,??

To jeśli zaczęły Ci gnić te muchołówki to musiałeś odciąć wszystkie rozwinięte pułapki <gratuluje>

Tak poza tym to masz swój rozum i wiesz jak wygląda nie przydatna pułapka (czarna).

Marcin to gdzie teraz Twoja muchołówka rośnie jak nie na parapecie, nie ma się czym zrażać jak pierwsze liście są przypalane przez słońce, w większości przypadków tak jest.

od maj.2007
#0

24. Archiwum V' 2009
8.maj.09 21:59
BarteK_
muchołówka

Na życzenie co prawda nie jest bardzo piękna, ale ładnie sie wybarwia i jeszcze dużo czasu przed nią;)

od paź.2008
#0

25. Archiwum V' 2009
8.maj.09 22:31
Marcin Motyka "xiaze"

BarteK: moja muchołówka jest teraz na szafce, w pokoju z południowymi oknami, ma sporo światła ale nie jest wystawiona do szyby. Wcześniej autentycznie zaczęła się "przypalać" (zwróć uwagę na obrąbki łodyg-listków, ich końce zaczęły czarnieć-jak będę w domu wrzucę lepsze zdjęcie).

Bronek: jeśli chodzi ci o "słabnące" pułapki, szczególnie taką z tyłu która ma całkowicie poczerniałe "rzęski" to taki stan trwa już ponad miesiąc i gnicie nie postępuje dalej. Jak pisał Marek, straciła swoje właściwości łowne ale nadal jest potrzebna jako część zielona.

Generalnie jestem zadowolony z kondycji rośliny, dopatrzyłem się 7 nowych przyrostów które przedzierają się do góry :)

(wypowiedź edytowana przez xiaze 08. maja. 2009)

od lip.2007
#0

26. Archiwum V' 2009

Bartek_ ładny 'Red Dragon' osobiście też posiadam tylko siewkę od ponad roku tylko jakoś mizernie wschodzi ale żyje i ma się jak na razie dobrze :) Oby urosła do rozmiarów Twojej muchołówki

od maj.2009
#0

27. Archiwum V' 2009
10.maj.09 17:31
Qboss

Witam wszystkich, parę dni temu kupiłem Muchołówkę, jak na roślinkę z marketu jest chyba w dobrym stanie, ma nawet już trzy nowe pułapki, ale też dwie już czerniejące, dlatego mam kilka pytań odnośnie jej pielęgnacji.

Czytałem, że czerniejące pułapki należy usuwać, chciałbym dowiedzieć się w jaki sposób należy to zrobić, czy mam je obcinać, czy może je urwać, no i w którym miejscu, zaraz za pułapką, zostawiając resztę listka, czy w ogóle usunąć cały listek zaraz przy "łodydze"? Napiszcie jak i czym Wy to robicie :)

Zauważyłem też, że niektóre pułapki są trochę przysypane ziemią (delikatnie je wyczyściłem) lub wyschnięte i odkształcone, ale dalej są zielone, co z nimi zrobić? Zostawić dopóki nie zaczną czernieć, czy także je usunąć?

od lis.2005
#0

28. Archiwum V' 2009
10.maj.09 18:06
Marek Ciszewski "grant"

Nic nie robić!... czekać, aż się zaaklimatyzuje...

Proszę, poczytaj trochę, bo na ten temat już kilka stron jest informacji...

od maj.2009
#0

29. Archiwum V' 2009
10.maj.09 18:16
Qboss

No właśnie jest trochę stron o Muchołówkach i wszędzie pisze żeby usuwać sczerniałe, ale nie pisze w jaki sposób...

od maj.2007
#0

30. Archiwum V' 2009
10.maj.09 18:59
BarteK_

Jak Ci wygodnie możesz żyletką, ja odcinam nożyczkami jak najbliżej bulwy.

od lis.2005
#0

31. Archiwum V' 2009
10.maj.09 19:26
Marek Ciszewski "grant"

Qboss - będę trochę złośliwy...

jak widzisz, są różne sposoby, można także delikatnie ręką usuwać, - jak nie masz nożyczek, ani żyletki, albo rękę niewprawną, to można ewentualnie kosiarką do trawy... ale zawsze rób to bezpiecznie, aby zdrowych części nie uszkodzić.

od maj.2009
#0

32. Archiwum V' 2009
10.maj.09 20:44
Qboss

Głównie to właśnie chodziło mi o miejsce, w którym uciąć i jak widać można odpowiedzieć krótko i zwięźle, bez złośliwości: P

W każdym razie thx BarteK i Marek :)

od mar.2008
#0

33. Archiwum V' 2009

Ja jeśli już odcinam jakąś pułapkę, to wtedy, kiedy praktycznie jest już cała poczerniała i odcinam możliwie blisko podłoża, nawet, jeśli jeszcze kawałeczek łodyżki jest zielony, żeby pozostały po cięciu kikut nie pleśniał, nie gnił i nie szkodził roślinie. Przy cięciu zalecam oczywiście ostrożność, żeby nie uszkodzić pozostałych liści, bo zaznaczyć trzeba, że muchołówki są dość delikatne a ich wyspecjalizowane pułapki, to już szczególnie wrażliwe.

od maj.2009
#0

34. Archiwum V' 2009
11.maj.09 17:55
Qboss

OK, wyciąłem bez większych problemów dwa całkiem poczerniałe listki.

Marek, napisałeś żeby poczekać, aż się zaaklimatyzuje - jak długo czekać, aż wezmę się za przesadzanie ze sklepowej doniczki (w której jest trochę za dużo torfu napchane, a do tego nierówno nałożonego)?

Mam torf o pH 3, 5-4, 5 na którym sadziłem rosiczki, więc powinien się nadawać po wymieszaniu z piaskiem, dobrze myślę?

Moja pierwsza Muchołówka :)

A tak wygląda moja roślinka:

od maj.2007
#0

35. Archiwum V' 2009
11.maj.09 18:35
BarteK_

Jak chcesz to możesz już teraz zabrać się za przesadzanie, ale nie widzę takiej potrzeby aby ja przesadzać, bo ta roślina tego nie lubi za bardzo.

od maj.2008
#0

36. Archiwum V' 2009
11.maj.09 19:45
Misia Go Go "lolo_qPeq"

Ja także nie widzę takowej potrzeby przesadzania, ale to twoj wybor: P

od lis.2005
#0

37. Archiwum V' 2009
11.maj.09 21:33
Marek Ciszewski "grant"

Potwierdzam - nie ma na razie potrzeby przesadzania, a doniczka wcale nie jest za mała.

Wygląd Twojej podopiecznej wskazuje, że nie potrzebna jej zbytnio długa aklimatyzacja. Masz piękną i zdrową muchołówkę. Patrz na nią i podziwiaj i jak najmniej jej dokuczaj karmieniem.

od lis.2007
#0

38. Archiwum V' 2009

Zostaje mi tylko poprzeć Przedmówców - przesadzanie zbędne, a wręcz niewskazane (chyba, że przez otwory w dnie wychodzą korzenie). Jeśli nie podoba Ci się nierówne ułożenie torfu (też mam lekkiego hopla na tym punkcie) to weź łyżeczkę, odrobinę świeżego torfu i wyrównaj całość uważając oczywiście na pułapki.

od maj.2009
#0

39. Archiwum V' 2009
11.maj.09 22:35
Qboss

Po paru dniach od kupienia dałem jej dwie muchy żeby zobaczyć na żywo jak to działa (widać na zdjęciu dwie zamknięte pułapki, trzecia jest świeża, jeszcze się nie otworzyła). Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z Muchołówką i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem :) Nie będę jej dalej dokarmiał, bo czytałem, że nadmiar nie służy roślince.

Co do przesadzania - przez otwór w dnie doniczki wychodzi jeden długi korzonek, więc nie wiem czy jest sens brać się za przesadzanie z tego powodu, czy lepiej na razie zostawić ją w spokoju?

Z tym nierównym torfem chodziło mi o to, że w sklepie tak dużo go napchali do doniczki, że wychodził ponad nią, a część liści była w nim zanurzona. Na zdjęciu jest już lepiej, bo brzegami wybrałem nadmiar i jest w miarę równo, ale na środku, pod liśćmi tam gdzie nie ma jak wybrać, dalej jest dość spora górka.

od kwi.2009
#0

40. Archiwum V' 2009
12.maj.09 08:27
Bronek Ronek "brunekkk"

Wracając do pustych liści bez pułapek u mojej muchołówki, wygląda na to ze nie bede musiał czekac ponad 2 miesiące na pojawienie sie ich, jak u misi go go :), zauważyłem że jest ich już ok. 5 :), jedna nawet się już otwiera, ale ma może z 0, 8mm hehe;/, ale wazne ze sa :)

Ale za to druga moja muchołówka ma się bardzo dobrze! Wypuszcza nowe liscie z pułapkami nawet do 3, 1cm! :) (nowe ciągle w drodze;)

od maj.2008
#0

41. Archiwum V' 2009
12.maj.09 10:30
Misia Go Go "lolo_qPeq"

No wiesz...

u mnie było 2 miesiące, bo to było zaraz po zimowaniu które zakończyłam w lutym. I tak dużo światła nie bylo, jak jest teraz: P

od mar.2008
#0

42. Archiwum V' 2009

Moje muchołówki dość długo budziły się ze snu zimowego i dopiero teraz widzę, że ruszają pełną parą. Wcześniej niby się przebudziły, ale te nowe przyrosty były strasznie rachityczne i mimo, że cały czas ich przybywało, to jakieś takie niemrawe się wydawały. Teraz zauważyłem kilka silnie i zdrowo wyglądających, a nowe są na bieżąco produkowane, więc myślę, że szczyt formy dopiero przed nimi :)

od kwi.2009
#0

43. Archiwum V' 2009
16.maj.09 19:42
Bronek Ronek "brunekkk"

Hohoho... Patrze dzisiaj na jeden z moich okazów, przyglądam się bliżej-patrze malutka muchołówka! :) I dopiero po chwili przypomniałem sobie, że umiesciłem tam kiedyś kawałek listka muchołówki :) Tak więc bez żadnych specjalnych warunków-mam nową muchołówke :)

(wypowiedź edytowana przez Brunekkk 16. maja. 2009)

od maj.2008
#0

44. Archiwum V' 2009
17.maj.09 19:29
Misia Go Go "lolo_qPeq"

Chętnie zobaczymy to cudo;-)

od kwi.2009
#0

45. Archiwum V' 2009
17.maj.09 20:41
Bronek Ronek "brunekkk"

na razie musi podrosnąć, bo jest mini-z 2, 5 mm ma, a ja dobrego aparatu nie mam, by wam w pełni ukazać to 'cudo' :)

od kwi.2009
#0

46. Archiwum V' 2009
19.maj.09 21:03
Bronek Ronek "brunekkk"

W 1 doniczce pojawiły mi się glony w spodku... i tak cały czas w kołku po wymienie wody sie "robia". Co radzicie?

od maj.2009
#0

47. Archiwum V' 2009

A jaką wodę używasz? jeśli destylowanej to pewnie wina torfu, a jak z kranu to wina substancji zawartych w kranówie które przyspieszają wzrost glonów.

od kwi.2009
#0

48. Archiwum V' 2009
19.maj.09 21:42
Bronek Ronek "brunekkk"

Używam destylowanej, to co polecasz?

od maj.2009
#0

49. Archiwum V' 2009

Myj podstawkę detergentem i to dokładnie bo glony szybko rozwijają się w mokrych środowiskach.

od lis.2007
#0

50. Archiwum V' 2009

Używanie destylowanej w jakimś stopniu może ogranicza rozwój glonów, ale z pewnością nie jest w stanie go wykluczyć. Podlewam destylowaną, a mimo tego czasem się tworzą glony. Myć spodek po wchłonięciu/wyschnięciu wody, a przed następnym podlaniem i będzie szyk. Jeśli skorzystasz z rady Tomasza odnośnie używania detergentu, pamiętaj o bardzo dokładnym wypłukaniu spodka z tegoż!

od mar.2008
#0

51. Archiwum V' 2009

A tak swoją drogą spytam (może głupio, ale jestem po paru piwkach) - w czym szkodzą muchołówce glony? Bo jak się tak zastanawiam, to przecież w naturalnym środowisku też się muszą tworzyć, a muchołówki rosną dalej...

od lis.2005
#0

52. Archiwum V' 2009
20.maj.09 10:09
Marek Ciszewski "grant"

Czy widziałeś kiedyś muchołówkę w naturalnym środowisku?

Hodowla domowa, to nie jest naturalne środowisko i porównanie raczej nie trafne.

Jeśli szmer popiwny minie, będziesz w stanie sam wydedukować, dlaczego w spodeczku pojawiają się glony.

od kwi.2009
#0

53. Archiwum V' 2009
20.maj.09 14:52
Bronek Ronek "brunekkk"

Dzięki zrobię tak jak napisaliście :)

Zauważyłem również że nowe liscie z pułapkami wychodzą nie z środka, ale również z boku.. to znaczy że bulwa się"...."-nie wiem jak to nazwac: P

Nie są za duże, ale kiedyś chyba bedą prawda?

Równiez zauwazyłem że na jednym z lisci pojawiły się dwie pułapki (na tym mniejszym)-wiem ze to było na forum i dlatego o to nie pytam, tylko zawiadamiam "nowych" że takie coś może się zdarzyć: P

od lis.2007
#0

54. Archiwum V' 2009

"...." = dzieli. :) Bulwa się dzieli. Nowe liście nie będą już wiele większe, za to każdy następny wypuszczony będzie odrobinę większy. Aż do dorosłych wymiarów, ale to jeszcze trochę. Jeśli uznasz to za stosowne to będziesz później mógł rozsadzić. Ja taką metodą z jednej heteropyllki uzyskałem siedem okazów (od października 2007 do teraz). Giant natomiast rośnie znakomicie (najładniejsza z moich muchołówek), ale nie chce się w ogóle dzielić, a mam go prawie rok. Może istnieje zatem korelacja między skłonnością do podziału bulwy, a kultywarem. Nie wiem.

(wypowiedź edytowana przez kosa 20. maja. 2009)

od kwi.2009
#0

55. Archiwum V' 2009
24.maj.09 12:47
Łukasz Żyła "zylka"

Mam pytanie do Tych co już obcinanie pędów kwiatowych mają za sobą. Sprawa przedstawia się następująco: niecały miesiąc temu odciąłem dwa niewielkie pędy kwiatowe z mojej muchołówki, od tamtego czasu nie pojawiają się nowe listki z pułapkami, czy to zła oznaka?

od maj.2009
#0

56. Archiwum V' 2009

Moja muchołówka dopiero po ok 3 tygodniach od obcięcia pędu (moja miała 3 pędy) zaczęła puszczać pułapki ale pierwsza pułapka jest mała, na innym forum pisali ze to normalne

(wypowiedź edytowana przez osa17c 24. maja. 2009)

(wypowiedź edytowana przez osa17c 24. maja. 2009)

od lis.2005
#0

57. Archiwum V' 2009
24.maj.09 17:13
Marek Ciszewski "grant"

Łukasz - sprawy, o których piszesz nie mają nic wspólnego ze sobą. Przecież kwiaty obciąłeś dość wcześnie, no i nie doprowadziłeś do wysiania nasion.

od maj.2009
#0

58. Archiwum V' 2009
30.maj.09 19:24
Marcin "_____m_"
muchołówka

Oto moja muchołówka

Kupiona we wtorek, przez te kilka dni znacznie urosła. Dałem jej muchę. Mam 3 pytania:

1. Czy mogę ją teraz przesadzić? Czy czekać do wiosny? Bo jak widać obok tej dużej są jeszcze z dwie małe i ta duża przeszkadza im rosnąć.

2. Jaka to odmiana?

3. Czy jeszcze będzie miała większe liście i pułapki? (najdłuższy liść 4 cm, największa pułapka 2, 5 cm)?

(wypowiedź edytowana przez _____m_ 30. maja. 2009)

od maj.2009
#0

59. Archiwum V' 2009

witam jak poznać nasionka muchołówki amerykańskiej bo mam już kwiat i nie wiem co dalej

od wrz.2007
#0

60. Archiwum V' 2009
30.maj.09 22:38
Tomek M. "tom_10"

Marcin, wielkość zależy od odmiany, pułapki gianta [?]dorastają do 4cm.

Wydaje mi się, że to regular form.

od maj.2007
#0

61. Archiwum V' 2009
30.maj.09 23:35
BarteK_

Marcin to najprawdopodobniej regular, ja miałem kiedyś regulara z 3, 5cm pułapką więc sądzę że u Ciebie też takie będzie miał. Przesadzić możesz teraz jeśli naprawdę uważasz że sytuacja tego wymaga, ale tylko do odpowiedniego torfu.

Mariusz nie wiem czy to dobrze że doprowadziłeś że masz "kwiat" muchołówki bo to znacznie ją osłabi, zwłaszcza że żeby mieć nasiona muchołówki trzeba je zapylać jak się nie mylę. Wisz w Google nasiona muchołówki i na pewno jakaś fotka będzie.

od wrz.2007
#0

62. Archiwum V' 2009
31.maj.09 11:38
Tomek M. "tom_10"

Marcin- możesz też "odsadzić " małe od "matki".

od maj.2008
#0

63. Archiwum V' 2009
31.maj.09 11:58
Misia Go Go "lolo_qPeq"

Marcin, osobiście nie widze przymusowej potrzeby rozsadzania. To od ciebie zależy czy chcesz mieć 'dżunglę' w doniczce, czy jedną sztukę.

Jest to najzwykleszcza RegularFrom. Innej odmiany w sklepie raczej nie dostaniesz.

Wielkość pułapki może dojść do 4-5cm.

mariusz błaszkiewicz, a czy kwiat został zapylony? Są one małe i czarne. Ale spokojnie przez miesiąc nie wysypią ci się.

od maj.2009
#0

64. Archiwum V' 2009
31.maj.09 12:38
Marcin "_____m_"

Dzięki za odpowiedzi, zastanowię się jeszcze nad "odsadzeniem". Jeśli się zdecyduję to czy mogę to zrobić już, czy czekać aż się rośliny zaaklimatyzują? (mam je od wtorku). pozdrawiam

od maj.2009
#0

65. Archiwum V' 2009

są białe kwiaty a pod nimi 3 małe czarne kuleczki i nie wiem co z nimi zrobić by ich nie zniszczyc. Czekam na jakąś rade co z tym dalej robić.

od lip.2007
#0

66. Archiwum V' 2009

To na pewno nie nasiona. Kwiaty muszą zostać zapylone, żeby były owoce, a owocem muchołówek chyba są torebki jeśli się nie myle. Z tego co mi wiadomo to kwiaty muchołówek są anemochoryczne.

na tej stronie jest za dużo wypowiedzi (66) - proszę założyć nowy wątek poziom wyżej lub w innym dziale forum oznaczonym ⊙
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji