Zarośli po prawdzie tam nie dostrzegłem specjalnych, bo to koszony trawnik był, ale na żadną inna mi nie wygląda.
Występowała pojedynczo ale w pobliżu były inne osobniki, niedaleko zebrałem garść podgrzybków brunatnych.
dla mnie to nie żadna pieczarka a raczej Leucoagaricus leucothites
Całkowicie zgadzam się z Jakubem.
Wszystkie białe, śmiertelnie trujące muchomory (Amanita verna*, A. virosa, A. phalloides var. alba) mają bardzo okazałe (acz delikatne) pochwy w kształcie kielichów o krawędziach podzielonych na takie prawie trójkątne płaty. Pieczareczki nie mają pochwy, tylko takie zgrubienie podstawy trzonu, przypominające bulwę, co widać na Twoich zdjęciach. Kształt pierścieni też jest inny. Blaszki ww. muchomorów zawsze pozostają białe, nie różowieją, nie brązowieją.
*W przypadku tego bardzo rzadkiego gatunku jest już prawie 2 m-ce po sezonie występowania.
życzycie mi smacznego?
jak się nie odezwę w ciągu kilku dni, to znaczy ze macie mnie na sumieniach;-)
Możemy życzyć, ale czy ten grzyb jest smaczny, to pojęcia nie mam. Na pewno sumienia wszystkich mogą spać spokojnie, ale czy kubki smakowe i żołądki też, to już nie jest takie pewne.;]]]