te grzybki urosły u mnie na podwórzu na grzadce w sąsiedztwie pigwy i hortensji bukietowej>
Owocniki niezbyt pokaźnych rozmiarów bo rozpiętość kapelusza sięga 4cm. Od kilku dni je obserwuję i nic mi nie przychodziło do głowy bo były zbyt małe żeby identyfikować. Wczoraj nie było mnie w domu w ciągu dnia wiec zajrzałem do nich dziś i okazało się ze zmężniały na tyle żeby można było im się bliżej przyjrzeć.
Moje amatorskie oko podpowiada mi że jest to właśnie ta gąsówka czyli
gąsówka brudnofioletowa - Lepista sordida - gąsówka brudna
Co o niej sadzicie??
Wąchałem dwa owocniki. Jeden z nich miał nieprzyjemny zapach, coś jakby padlina, w drugim tego smrodku nie wyczułem więc trudno mi go sprecyzować:- (
Myślę, że Mycena pura
Wnioski???
Że:
1. Faktycznie rzadki gatunek.
lub
2. Gatunek częsty, ale jakoś mykologoim nie po drodze z nim (np. rośnie tam, gdzie mykolodzy nie łażą)
lub
3. Podobny do innych gatunków i identyfikowany jak częściej spotykane podobne
no i inne jeszcze wnioski w zależności od pomysłowości wnioskowymyślacza:-)
A swoją drogą nie wiem jaki to gatunek. Na Mycena też mi nie pasuje.
Serdeczne dziękuję za tak wyczerpujące wnioski:-)
Na tak wyczerpującą wypowiedź nie liczyłem, raczej mi chodziło o stronę techniczną tego zagadnienia bo miałem obawy, że znów coś pochrzaniłem (no wiesz z tymi GREJ-owymi kilka razy mi się zdarzyło):-)))
Na wysyp jeszcze czekam ale na pewno nie będzie to czysto biały.
Za wcześnie jeszcze jednak na określenie barwy, sypie słabo więc musiałem zabezpieczyć/przykryć owocnik. Zobaczymy co sie do jutra "urodzi". w razie niepowodzenie, mam jeszcze kilka grzybków w ogródku:-)
Bladocielistoróżowy to on chyba nie jest?
co tu komentować:-)) Mikroskop:-))
A no właśnie! Dlatego zamieściłem fotkę bo jakoś mi ciężko dobrać odpowiednie słowa do tej barwy:- (
Tak jak patrzę na kartkę z wysypem to być może i jest coś tam z różu i zastanawiam się czy właśnie to nie będzie taki???
Na nią mi wyglądała od początku, ale która???
Zaryzykuję nuda. Tylko ten zapach. Może od kompostu brzydko pachniał?
Taka "fragilna" - myślę, że jednak sordida.
Też myślałem, że będę miał u siebie w ogródku smaczne grzybki i fundnę sobie zupkę:-)
Ten zapach tak jak wspomniałem wyczułem tylko w jednym owocniku, w drugim nie więc mógłby być nie obiektywny gdyby nie to że przed chwilą specjalnie zerwałem jeszcze jeden i coś w nim nie tak. To nie jest zapach L. nuda. Tą ostatnią w ubiegłym roku zbierałem.
Przeglądałem foty w necie i nic. Oparłem się więc tylko na zdjęciach z Atlasu Marka. Jeśli mam być szczery, to po makro bardziej mi pasuje, ta moja tytułowa.
A może faktycznie to jakaś zmizerniała L. nuda???
Jak na mój gust jednak:
- za mała
- za cienki miąższ w kapeluszu/w ogóle zbyt delikatna
- nie ten zapach
- i podejrzewam, że nic więcej z nią nie da się wykombinować więc zapewne pozostanie sp:- (
Komp mi ostatnio tak "dobrze" działa że zanim coś skleciłem to i Ania odezwała się:-)
To mam wysuszyć i podesłać czy raczej gąsówki nie bardzo Ciebie interesują???
zgłoś i podeślij
"zaś kiedyś" pewnie sprawdze lub sprawdzi ktoś inny;-)
26, 09, 2010 - znalazłem jeszcze jedną bardzo podobną co mnie jeszcze bardziej przekonuje, co do przynależności tego grzybka właśnie do tego gatunku.
W necie znalazłem wzmiankę o występowaniu: "często około sterty gnijących roślin" cytat z "rogersmushrooms".
To by się zgadzało bo w przypadku pierwszej, do użyźnienia grządek dodaję kompost, druga natomiast wyrosła na kupie siana wywiezionego zimą leśnej zwierzynie.