Zaczynam kolejny miniserial. Tym razem padło na Bieżanów, gdzie w Dworze Czeczów wzięliśmy udział w sile dziewięciu osób w otwarciu wystawy poświęconej Włodzimierzowi Puchalskiemu. Oczywiście zanim tam dotarliśmy udokumentowałem to i owo. Następnie po wernisażu ruszyliśmy na wzgórze Kaim. Będzie o nim w kolejnych odcinkach. Tym razem nie będzie mapy. Zaczynamy od pętli tramwajowej w zakończeniu ulicy Mieczysławy Ćwiklińskiej. Dość szybko udajemy się w kierunku ulicy Mała Góra. Tutaj dokumentuję drzewa. Wśród nich uwagę przykuwa rozłożysty dąb szypułkowy - Quercus robur.
Ulica Mała Góra oddziela Nowy Bieżanów od Starego Bieżanowa, który w tym roku kończy osiemset lat. W tej okolicy na granicy stoi kapliczka, dzieło wielickich kamieniarzy.
W jednym z ogrodów znajduje się dość pokaźna jak na tę okolicę sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.
Przekraczamy teraz linię kolejową. Wiadukt jest dobry dla furmanek i dlatego zapewne długo w tym stanie nie przetrwa, gdy linia kolejowa kończąca się teraz w Wieliczce zostanie przedłużona do Słowacji.
Kolejnym obiektem sakralnym w tej okolicy jest kapliczka, gdzie na górze znajduje się św. Florian a na dole św. Barbara.
Przekraczamy teraz rzekę. Jest ona dwojga nazw. Częściej używa się nazwy Serafa, chociaż pierwotnie była to Srawa. Na Geoportalu są podane obie nazwy.
Od tej chwili jesteśmy z całą pewnością przy ulicy Ks. Jerzego Popiełuszki. Na razie mijamy stary kościół.
Znajduje się tutaj także, jak mniemam płyta nagrobna wykonana z "marmuru" dębnickiego. Przedstawia ona Alberta Ziemieczkiego z Ziemiecina.
Jak wynika z napisów na kolejnym zdjęciu ten kościół zaprojektował K. M. Knaus. Kościół zbudował X. J. Kufel w 1897 roku.
Do starego kościoła przylega nowy budowany od 1979 roku. Konsekrowany był dopiero 17 października 2009 roku o czym informuje kolejna tablica.
Następnie spoglądamy w kierunku steranej życiem lipy drobnolistnej - Tilia cordata.