2012-05-28 Kraków - spacerkiem po Łobzowie - część 2
Kontynuujemy penetrowanie powierzchni badawczej w Krakowie Łobzowie. W dalszym ciągu jestem w okolicy południowej krawędzi ulicy Zakątek.
Teraz napotkałem zielony tłum w którym prym wiodą stulisz lekarski - Sysimbrium officinale oraz ostrożeń polny - Cirsium arvense. Jest także delikatna domieszka tasznika pospolitego - Capsella bursa-pastoris.
Następnie napotkałem wilczomlecz ogrodowy - Euphorbia peplus.
Drugim przedstawicielem tego rodzaju jest wilczomlecz obrotny - Euphorbia helioscopia.
Z krzewów ozdobnych rośnie tutaj mahonia ostrolistna - Mahonia aquifolium. Na niej znalazłem rdzę - Cuminsiella mirabilissima. Był to, jak się później okazało ostatni grzyb pasożytniczy zebrany tego dnia z tej powierzchni.
W tej okolicy na okazałym wiązie górskim - Ulmus glabra wspina się bardzo okazały bluszcz pospolity - Hedera helix.
W tym momencie odbiłem w kierunku zachodnim. Zaczynam penetrować kolejne łany tasznika pospolitego - Capsella bursa-pastoris.
Spore są także łany dwurzędu murowego - Diplotaxis muralis.
Ponieważ wiele zbiorowisk roślinnych się powtarzało przyspieszyłem zdecydowanie zatrzymując się na chwilę dopiero przy kapliczce.
To jest okolica tego skrzyżowania.
Ruszam dalej. Zaraz dojdę do Uniwersytetu Pedagogicznego, dawniej Akademii Pedagogicznej.
Teraz idę wzdłuż ulicy Podchorążych. Na razie nie zapowiada się ciekawie pod względem przyrodniczym.
Dość szybko dotarłem do trójkątnego skweru opodal skrzyżowania z ulicą Bartosza Głowackiego. Tutaj zrobiłem nieco dłuższy fotoreportaż bezskutecznie poszukując grzybów.
Na początek idzie mierznica czarna - Ballota nigra w towarzystwie bylicy pospolitej - Artemisia vulgaris.
Wielki łan tworzy tutaj podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
Jest i pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.
Tyle potencjalnych "pacjentów" tyle martwych pędów i nic.
Ani jednej choroby nie znalazłem w kolejnym łanie podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.
Zerknijmy teraz na końcówkę skweru.
Jest tutaj także siedziba firmy Compass, z której map korzystam, ale nie miałem czasu aby ich odwiedzić.
Opuszczając tę okolicę udokumentowałem kolejny wielki płat z mierznicą czarną - Ballota nigra.
Ulica Bartosza Głowackiego na początku jest dość malownicza.
Teraz kończy się odcinek "malowniczy" a zaczyna malowniczy.
Jak się wkrótce zorientowałem są to tereny wojskowe. Musiałem bardzo uważać, aby ograniczyć się do fotografowanie tylko do tego co przy drodze i pod nogami. Na początku kolejny łan tasznika pospolitego - Capsella bursa-pastoris.
Część chodnika pokrywa asfalt ale temu dwurzędowi murowemu - Diplotaxix muralis oraz rdestowi ptasiemu - Polygonum aviculare to nie przeszkadza.
Zbliżam się do północnej krawędzi obszaru.
Teraz wędruję wzdłuż ulicy Tytusa Czyżewskiego. W tej okolicy na ogrodzeniu terenu wojskowego pojawiła się winorośl - Vitis vinifera.
Ruch jest tutaj spory.
Pod ogrodzeniem wystąpił czosnaczek pospolity - Alliaria petiolata. Wydawało mi się, że znalazłem okaz porażony przez Peronospora niessleana, ale tylko mi się wydawało.
Oto ostatni rzut oka na dostępne do penetracji zbiorowisko roślinne. Za płotem niestety - wojsko.
Ostatnie zdjęcie przedstawia widok przejazdu pod linią kolejową.
W tej sytuacji pozostaje mi tylko na pożegnanie rzucić - ja tu jeszcze wrócę.
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :) ⇒ szerzej o zasadach i coś jak regulamin