bio-forum.pl

Czubajka czerwieniejąca bohemica

bez logowania - można przeglądać

od paź.2012
#0

1. Czubajka czerwieniejąca bohemica
15.paź.12 20:26
Błażej "blaze"

Witam,

proszę o informację czy były śmiertelne przypadki po spożyciu tego grzyba.

Dnia 13. 10. 2012 znalazłem kilka czubajek czerwieniejących, po opanierowaniu ich i usmażeniu na oleju słonecznikowym zjadłem. Po 30 minutach zacząłem czytać informację na temat że te grzyby mogą być trujące jak muchomor sromotnikowy. Nogi zrobiły mi się jak z waty i czym prędzej pojechałem na pogotowie skąd do szpitala wojewódzkiego. Płukanie żołądka i węgiel aktywny. Zostałem na obserwację w szpitalu do rana. Podano mi kroplówki. Próbki wymiocin zostały przesłane do Sosnowca gdzie stwierdzono że zjedzone grzyby to "kania". Dzisiaj zrobiłem badania wątrobowe: Alat 23 u/l, aspat 19 u/l, Bilirubina 27, 57 umol/l ( lekko poza normą), kreatynina 94, 91 umol/l.

Brak dotąd objawów zatrucia takich jak bóle brzucha, wymioty. Lekko rozszerzone źrenice przez 2 godziny oraz dzisiaj lekki ból na nerkami.

Udało mi się skontaktować z Panem Justynem Kołkiem który okazał się bardzo życzliwą osobą która uspokoiła mnie w tej kwestii. Który zaoferował pomoc w przypadku gdyby zaczęło się coś dziać złego.

Proszę o wszelkie informację na temat zatruć tym grzybem.

Dziękuję,

Błażej

od gru.2003
#0

2. Czubajka czerwieniejąca bohemica

Spoko-będziesz żył:-) Na drugi raz proponuję zmienić kolejność.

1/poczytać informację na temat grzybów

2/skonsultować się z Justynem Kołkiem-potwierdzam bardzo życzliwy człowiek:-)

3/smażyć i jeść grzyby, które zostały rozpoznane w 100%

Jestem starym wyjadaczem grzybów, ale jeżeli mam choć promil wątpliwości co do oznaczenia grzyba-zostawiam go w lesie. Koniec. Kropka.

Nie słyszałem o drastycznych przypadkach zatruć czubajka czerwieniejącą v. ogrodową ale wiem jedno-czubajce kani nie dorastają do podstawy trzona:-)

Jadłem czubajki czerwieniejące i więcej ich nie zbieram-są niesmaczne:- (

od paź.2012
#0

3. Czubajka czerwieniejąca bohemica
15.paź.12 21:06
Błażej "blaze"

dziękuję za odpowiedź :) czubajki czerwieniejące, które zebrałem rosły w małym lasku gdzie z pól wyrzucano śmieci i kompost stąd moje obawy.

Czy da się zbadać toksyczność tych grzybów? skład chemiczny etc? Czy ktoś na Śląsku jest wstanie takie badania przeprowadzić? Szpital w Sosnowcu nie przeprowadza badań toksykologicznych jedynie określają gatunek grzyba ( taką informację uzyskałem w rozmowie telefonicznej).

od maj.2009
#0

4. Czubajka czerwieniejąca bohemica
16.paź.12 10:05
Mirosław Gryc "mirek63"

I po co badać jak juz to zrobili inni za nas;

[bf#55930]

przeczytaj do końca!

od paź.2012
#0

5. Czubajka czerwieniejąca bohemica
16.paź.12 13:10
Błażej "blaze"

... tak ale wg tego artykułu badania toksykologiczne nie zostały przeprowadzone:

" Oczywiście, nie przesądza to o nietoksyczności M. bohemica - badań toksykologicznych nie prowadziłem "

Z badań Pana Gierczyka wynika że nie stwierdzono w M. Bohemica związków takich jak w przypadku muchomora sromotnikowego. Brak amanityny w tych grzybach to wiadomość mocno pocieszająca :)

Wygląda że całe zamieszanie może mieć związek z pomyłką Chlorophyllum molybdites?

Czy Chlorophyllum molybdites jest grzybem silnie trującym? Posiada takie związki jak muchomor sromotnikowy? Jak odróżnić M. Bohemica od Chlorophyllum molybdites?

Pozdrawiam,

Błażej

od paź.2012
#0

6. Czubajka czerwieniejąca bohemica
16.paź.12 13:37
Błażej "blaze"

od wrz.2005
#0

7. Czubajka czerwieniejąca bohemica

1. Ch. molybdites ma zielone (lub zielonkawe) blaszki.

2. Nie był dotychczas zbierany w PL (co nie oznacza, że tu nie występuje).

3. Wg literatury wywołuje silne "sensacje" żołądkowe u dorosłych, może być groźny dla życia w przypadku zjedzenia przez dzieci.

Cyt.: "Czy da się zbadać toksyczność tych grzybów? skład chemiczny etc?" - pewnie się da, na starcie dysponując kwotą dużych kilkudziesięciu tysięcy złotych i zgodą komisji bioetycznej na badania na zwierzętach.

od paź.2012
#0

8. Czubajka czerwieniejąca bohemica
16.paź.12 15:36
Błażej "blaze"

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Panie Błażeju :)

Pozdrawiam,

Błażej Przybylski

od maj.2009
#0

9. Czubajka czerwieniejąca bohemica
16.paź.12 15:37
Mirosław Gryc "mirek63"

Błażeju a czy ma sens trucie zwierząt jakimiś nieznanymi grzybami skoro powszechnie wiadomo, że tolerancja/nietolerancja na jakieś składniki grzyba, w dużej mierze zależy od indywidualnych cech konkretnego osobnika.

Widziałem popodgryzane przez zwierzaki grzyby, nie koniecznie dla człowieka jadalne, i myślę, że jednak doskonale wiedziały co jedzą?

Czyżby jedynym rozwiązaniem były eksperymenty na teściowej:-)

PS: - moja jest w porządku, więc na mnie nie liczcie:-)

od paź.2012
#0

10. Czubajka czerwieniejąca bohemica
16.paź.12 15:48
Błażej "blaze"

... no właśnie nie jestem ekspertem w dziedzinie toksykologii: D: D myślałem że badania toksykologiczne to badania chemiczne, jakie związki chemiczne zawiera dany grzyb;)

od wrz.2005
#0

11. Czubajka czerwieniejąca bohemica

A to już pytanie do toksykologa: D W każdym razie aby toksyczność ustalić, badania na zwierzętach się przeprowadza (czasem słusznie, czasem bez sensu).

A od prowadzącego badania zależy, czy wynik będzie wiarygodny (dobrany zostanie odpowiedni gatunek do badań, droga podania itd.) czy do d....

od wrz.2005
#0

12. Czubajka czerwieniejąca bohemica

"... no właśnie nie jestem ekspertem w dziedzinie toksykologii: D: D myślałem że badania toksykologiczne to badania chemiczne, jakie związki chemiczne zawiera dany grzyb;)"

Oj, to nie jest takie proste. Analiza próbki jest łatwa, jak wiemy czego szukamy (np.: amanityny w wymiocinach/grzybie, arszeniku we włosach czy amfetaminy/kokainy/etc. w podejrzanym woreczku strunowym). Tu mamy inny problem - czy grzyb truje, czy nie. Może truć związkiem znanym, wyizolowanym wcześniej z innych grzybów (lub innych organizmów) - wówczas pół biedy, lub jakimś charakterystycznym dla siebie składnikiem, nauce jeszcze nie znanym.

Znanych jest > 2 miliony substancji chemicznych, zatem nawet w puli substancji o znanej strukturze nie wybieramy metody sprawdzania obecności/braku poszczególnych składników jednego po drugim, tylko "rozbiór" próbki na czynniki pierwsze (pojedyncze substancje) i analizę ich struktury. Jak okazuje się, że związek jest znany - patrzymy czy są dane toksykologiczne, jak ich nie ma lub wyizolowaliśmy substancję nieznaną nauce - robimy testy toksykologiczne. Ponieważ w żywym organizmie składników będzie pewnie parę tysięcy, pracy jest "trochę".

Prawda jest taka, że toksykologia lekarska lub sądowa rodzi sobie dobrze z wykrywaniem pewnej puli (pewnie max. kilku tysięcy) substancji. Reszta to "terra incognita".

(wypowiedź edytowana przez ramayana 16. października. 2012)

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji