W ramach naszej sobotniej wyprawy w drugim etapie postanowiliśmy zobaczyć słynne przełomy Rzyczanki w łupkach wierzowskich. Rzyczanka to według innych źródeł, na przykład w Geoportalu, Wieprzówka. Fotoreportaż z racji obfitego materiału zdjęciowego podzieliłem na trzy części, ale nie zaznaczałem tego na mapie firmy Compass.
Aby rzeczoną atrakcję zobaczyć najlepiej powinno się przyjechać do Zagórnika. W miejscu gdzie w osi drogi znajduje się ostry łuk ulica Kilińskiego przechodzi w ulicę Ks. Leszka Solakiewicza, nawiasem mówiąc brata mojej chrzanowskiej sąsiadki. Tutaj znajduje się sklep między innymi monopolowy. Do rzeki prowadzi ulica Młyńska. Zerkając spod sklepu w kierunku północno-zachodnim widzimy zalesione wzgórze. Według mapy w wersji orto jest to Pabisiowa Góra a według mapy w wersji topo Pobisiowa Góra. Ma ona 488, 6m. n. p. m. Uwaga, jesteśmy w Beskidach.
Tutaj w miejscu po zburzonym domu obserwujemy roślinność ruderalną. Dominantę stanowi jasnota plamista - Lamium maculatum. Są też jakieś mniszki - Taraxacum sp. sp.
Wyrastają tutaj drzewa, tak jak ten klon jawor - Acer pseudoplatanus.
A to już słynne łupki wierzowskie. Odsłoniły się one dopiero w 1997 roku po powodzi, która wtedy spustoszyła znaczą część Polski. Woda raczyła wówczas zabrać zalegającą tutaj grubą warstwę żwiru.
Trochę tego żwiru zalega jeszcze na dnie głęboko wciętej doliny. Żółte kwiaty to gorczycznik - Barbaraea.
Na naszym prawym brzegu rzeki obserwowaliśmy jastrzębce - Hieracium oraz krwiściąg mniejszy - Sanguisorba minor.
Był też wilczomlecz sosnka - Euphorbia cyparissias.
Jest i wszędobylski podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
Pomiędzy nim między innymi widać jasnotę plamistą - Lamium maculatum.
Najwyższy czas zerknąć w dół na spienioną białą wodę na tle czarnych łupków. W końcu po to tutaj przyszliśmy. Na razie patrzymy na to z góry.
Teraz patrzymy na leżące na płask czarne skały. Warto sobie w tym miejscu uświadomić, że pierwotnie powstawały one w kredzie jako osad w głębokim na około 2000 m morzu.
Idąc tamże uwieczniłem dąb szypułkowy - Quercus robur.
A my wciąż stojąc na wysokim brzegu zerkamy na zbiorowisko z krwiściągiem mniejszym - Sanguisorba minor.
Towarzyszą mu pojedyncze mniszki - Taraxacum sp. sp.