Żółte kwiaty, nad rzeką

Znalezione dzisiaj:

Próbowałem szukać sam, ale kiepsko mi idzie... Jaka to roślina?

Ziarnopłon wiosenny. W moich wątkach aż kipi od niego.

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 13. marca. 2014)

Ach, o tym nie pomyślałem. Próbowałem z googlem dla różnych zapytań (np. żółte kwiaty wiosenne) i przeglądałem grafikę.

Myślę, że nie musisz posługiwać się tylko Google czy wikipedią. Duże możliwości daje ci Atlas roślin naczyniowych Polski. Wystarczy tylko z niego umiejętnie korzystać. Możesz na ten przykład skorzystać z działu JAK TO ROŚLINA? i tam prześledzić gdzie rosną rośliny, kiedy kwitną i jaki mają kolor kwiatów.

Możesz skorzystać również z działu ZBIOROWISKA. W tym przypadku spróbuj w terenie określić na jakim jesteś siedlisku i z jakim zbiorowiskiem roślinnym masz do czynienia. Jeśli są na przykład lasy liściaste (w Polsce zrzucające liście na zimę) znajdź w tym dziale np. zbiorowisko Fagetalia sylvaticae i prześledź gatunki charakterystyczne (także wyróżniające) w nim występujące. Znajdziesz tam niemal wszystkie pospolite u nas rośliny kwitnące w lasach wczesną wiosną (geofity), na które na pewno natkniesz się w najbliższych dniach, gdy jeszcze drzewa nie pokryją się liśćmi, np. śledziennicę, złoć, zawilec, czosnek, czosnaczek, szczawik, kokorycz, piżmaczek, miodunkę, gajowiec, tojeść, przetacznik i inne.

Jeśli nie ma tej poszukiwanej rośliny, zejdź piętro niżej, np. do związku lasy łęgowe Alno-Ulmion i poszukaj teraz. Możesz jeszcze prześledzić inne syntaksony podrzędne temu zbiorowisku.

Warto w ogóle zapoznać się z podstawowym zestawem gatunków, które występują w zbiorowiskach roślinnych, to zawęży twój krąg poszukiwań. Może to trochę trudniejsza droga do poznawania roślin, ale bardziej poznawcza i wciągająca.

Pewnie są jeszcze inne skuteczne sposoby oznaczania gatunków roślin. Pozdrawiam

Jeśli można - polecam taki klucz:

eduko.pl

Dla osób początkujących (a może nie tylko) bardzo pomocny.

Jeżeli ktoś by się decydował, to proszę zwrócić uwagę, by zamówić wersję rozszerzoną, w której jest o 500 gatunków więcej niż w pierwszym wydaniu.

Dziękuję, lecz na razie nie skorzystam. Przy moim obecnym poziomie wiedzy wolę skupić się na gromadzeniu ogólnodostępnych kluczy w formie PDF.

Pozdrawiam