bio-forum.pl

Włośnianka brunatna - o tej porze?

bez logowania - można przeglądać

od maj.2009
#0

1. Włośnianka brunatna - o tej porze?

Wyszedłem przed chwilą na kawę do ogrodu a tu niespodzianka... a nawet dwie:-)

Pod sosną, w miejscu gdzie jesienią masowo występuje jedna z Hebeloma, podejrzewana o przynależność do tytułowego gatunku, kilka owocników.

Ten gatunek albo inny, ale tak czy owak dla tego rodzaju pora roku dość zaskakująca?

Na wszelki wypadek zamieszczam, może kogoś z mikroskopujących zainteresuje chociaż rodzaj niezbyt u nas "popularny"?

.

I tak już poza tematem wiodącym. Pod jabłonią po raz pierwszy pokazały sie wieruszki:-)))

a pora roku i intensywny mączny zapach przemawia raczej za Entoloma clypeatum.

od wrz.2005
#0

2. Włośnianka brunatna - o tej porze?

Mirku, jak na Podlasiu z wilgotnością? W lasach mokro i grzybnie?

od maj.2009
#0

3. Włośnianka brunatna - o tej porze?

Umiarkowanie. Wczoraj "siąpiło???" cały dzień ale skutek tego taki sobie:- (

Mało byłem ostatnio w terenie ale jak się chce to można coś znaleźć. W bardziej zwartych obszarach leśnych jednak trudno cokolwiek znaleźć. Bardziej na terenach gospodarczych.

W sumie jednak jak po tak suchej zimie myślałem że będzie gorzej, ale nie jest źle.

Rewelacji nie ma ale warto podreptać, tylko od kleszczy dobrze zabezpieczyć się bo w tym roku ich liczebność jest zastraszająca:- (

od maj.2009
#0

4. Włośnianka brunatna - o tej porze?

Uzupełnienie; - jak pisałem poprzedni post była jeszcze piękna słoneczna pogoda. Obecnie nieźle leje, więc sytuacja z wilgotnością ulega poprawie:-))

Chyba sobie na niedzielę zarezerwuje kilka godzin na "łażenie" po lesie:-)

Jak się do mnie gdzieś w okolice wybierasz, to nie ma co się zastanawiać... wal śmiało, przynajmniej odpoczniesz:-)

Błażeju! - sam wiesz, wiosną zbyt dużego "asortymentu" w lesie nie ma ale lepiej w terenie niż za biurkiem:-)

od wrz.2005
#0

5. Włośnianka brunatna - o tej porze?

Od poniedziałku Białowieża.... dlatego pytam.

Właśnie wróciłem z Pogórza Przemyskiego - sucho jak pieprz, ale coś się wychodziło.

od maj.2009
#0

6. Włośnianka brunatna - o tej porze?

Tak podejrzewałem:-)

Powodzenia!- daj znać co w Puszczy "piszczy", bo ja w tym roku mam bardzo cienko z wolnym czasem... ale zawsze jakąś "godzinkę" da się "urwać".

Czasem dosłownie godzinkę, ale mieszkając tak blisko lasu, to i ta czasem mi wystarcza:-)

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji