Co do zapachu, czy to była trimetyloamina czy coś brzydkiego ale nie związane z rybami?
Alu, "bij, zabij" ale nie pamiętam. Raczej nie miało to wiele wspólnego z rybami, bo bym skojarzyła... chyba
Nie ułatwiło: D
Biję się między dwoma gat., może jutro coś wrzucę.
R. viscida pewno będzie
Ech, jak ja bym chciała mieć możliwość czytania w myślach i mieć dostęp do wszystkich danych największych mistrzów od Russula...
Poświęciłam mu trochę czasu, przeszłam przez wszystkie możliwe klucze i dochodzę do R. favrei, ale...
No właśnie, to ale nie daje mi spokoju, bo znowu nie mam z czym porównać, u Romagnesiego nie ma, Sarnari trochę się plącze, ale klucząc dochodzę do favrei, tak samo z Bonem. Jak mam problem z taksonomią sięgam do FN (bo tam jest prosto, bez filozofowania) i znowu favrei, ale...
Jak wcześniej wspomniałam, miałam jeszcze do wyboru drugi gatunek - clavipes/ elaeodes. No to wzięłam na tapetę Jackowe okazy, coby świeżym okiem skonfrotować, obejrzałam dokładnie wszystkie 4 i nie, ten gołąbek zdecydowanie nie jest taki sam, są podobieństwa (zarodniki-ornamentacja), ale są też widoczne różnice w skórce czy blaszce. A żeby było śmieszniej, to w Russularum ryciny obu gatunków są podobne...
W takich sytuacjach zastanawiam się czy ten autor naprawdę opisuje dany gatunek, podczas gdy ktoś inny opisuje go inaczej:/
Zarodniki u R. favrei powinny być większe, choć Sarnari wspomina o kolekcji z podobną wielkością, w tym okazie wysyp wydaje się ciemniejszy (+/- IV) i to też przechyla szalę na korzyść tego gatunku, ale waga mocno rozkalibrowana;)
Dobra, wygadałam się, podsumowując, nie wiem co to, można tymczasowo uznać cf. favrei, może kiedyś się wyjaśni.
Bardzo dziękuję Alu za Twoją mrówczą, detektywistyczną pracę:-) Może kiedyś coś bardziej się rozjaśni z tymi gatunkami;-)
Też mam taką nadzieję. Nowy aktualny klucz potrzebny na gwałt. Ale nie widzę entuzjazmu u Ciebie;)
Przeleciałam jeszcze Holubinky, tam jest klucz na bazie Sarnariego, ale zmodyfikowany i uzupełniony przez Sochę - znowu favrei. I tak w sumie, to moje przekonanie co do tego właśnie gatunku wzrasta, no chyba, że jakiś nowy?: D
A ja jak zwykle kulą w płot.
Aluniu, przepraszam, cieszę się ogromnie jak z każdego nowego gatunku - byłoby cudnie gdyby faktycznie udało się go potwierdzić w 100%. Jednak moja radość została przygnieciona niekorzystnymi zmianami PZO dla Wzgórz Bukowych, które właśnie zostały opublikowane. Tyle pracy, tyle starań, tyle tłumaczeń i przekonywań... Ręce mi opadły
Oj tam Romek, wcale nie jak zwykle, a poza tym sam widzisz jak z nimi łatwo po makro, wystarczy trochę deszczu lub więcej słońca i mamy nierozpoznawalne coś w kształcie gołąbka.
edit: Grażynko, nawet nie wiesz jak mi przykro z powodu Twojej puszczy <tuli>
ręce opadają, żal człowieka ogarnia, to co się dzieje, to jest totalna katastrofa: (
(wypowiedź edytowana przez wink 12. lipca. 2017)
Alu, wysłane, jutro, pojutrze będzie u Ciebie.
Cóż, trochę czasu minęło, pora poprawić babola: D
Myślę, że to R. clavipes, lubi lasy sosnowe z domieszką brzozy. Teraz inaczej na nie patrzę, bazując li tylko na pracach Adamcika, zrobił świetną robotę jeśli chodzi o sekcję Xerampelinae, te wcześniejsze, autorstwa mistrzów Romagnesi & Sarnari niestety się zdezaktualizowały.
Oooo! Jaka super niespodzianka:-D Bardzo, bardzo dziękuję Aluniu!:-D