Czerwiec, gdy skwarny, to czas, gdy szczególnie mocno można docenić poranki w ogrodzie. Taki poranek to cudowny czas, gdy jeszcze wszystko pokryte rosą, powietrze rześkie, wokół unoszą się zapachy lata. Można zasiąść w cieniu i spoglądając dookoła cieszyć się cudownym urokiem przyrody, krzątaniną robaczków, śpiewem ptaków, pobzykiwaniem pracowitych pszczół i trzmieli, lotami motyli. To aż nadto przyjemności w takim naturalnym ogrodzie, teraz bardziej oddanym we władanie przyrodzie, niż rękom właścicielki. Właścicielka zrobiła, co mogła, by przestrzeń wypełnić roślinnością, a teraz zbiera owoce swej pracy, pogrążając się w kontemplacji swego zielonego pokoju. Odpoczywając z tyłu ogrodu mam zapewnioną niezbędną izolację od świata zewnętrznego, gdyż zarówno roślinność, jak i mur na pewnym odcinku (zarośnięty winoroślą), jak i ściany garażu, wszystko to odgradza mnie od wzroku sąsiadów oraz od ulicy i mogę się czuć naprawdę komfortowo!!!
Zaznaczę jeszcze, że mój ogród ma sporo różnych zakątków, są takie miejsca, które są zacienione przez większość dnia (pod trzema drzewami oraz pod pojedynczym orzechem), są miejsca nasłonecznione praktycznie przez cały dzień, a także takie, do których słoneczko zagląda na jakiś czas, czy to rano, czy po południu, czy wieczorem. O poranku wystarczy, że zwrócę wzrok na prawo - mam krainę cienia, a na lewo - tonącą w słońcu rabatę.
Tytułem wstępu to tyle, a teraz kilka widoczków, na jakie spoglądam w takie poranki rosą pachnące.
W tych mniej lub bardziej rozległych planach giną kwiatki roślin teraz kwitnących, więc za chwilę trochę kwiecia z mojego ogrodu.
Kolej na byliny i rosliny dwuletnie - rośliny niezawodne, najczęściej jedyną czynnością pielęgnacyjną przy bylinach jest dzielenie i rozsadzanie w nowe miejsca, a dwuletnie najczęściej rozsiewają się same, obejmując w posiadanie kolejne miejsca:
Geranium x oxonianum 'Claridge Druce'
dzwonek brzoskwiniolistny Campanula persicifolia 'Grandiflora Alba'
ni z tego, ni z owego pojawił się w tym roku taki fioletowy dzwonek, do tej pory miałam tylko białe, takie jak powyżej:
nachyłek (???)
naparstnica purpurowa Digitalis purpurea ''Alba''
nie znam nazwy tej rośliny, odznacza się charakterystycznym silnym zapachem, kwiatki nieco zbliżone do wrotycza, ale to z całą pewnością nie jest wrotycz pospolity:
Kolejny rozdział to rośliny jednoroczne, lub takie co zimują, lub takie występujące w naturze zakupione, lub samosiejki-niespodziewajki.
groszek (zimuje)
lwia paszcza (wyżlin większy), zimuje
mój własny goździk kartuzek, zakupiony
mak polny - przywędrował do mnie sam (!!!)
Bardzo, bardzo ładny jest Twój ogród Basiu. Podoba mi się zwłaszcza łąka kwiatowa i gąszcz roślin pod drzewami.
Ja zakupiłam kiedyś wiosną flance lwiej paszczy i posadziłam, a od tego czasu one się rozsiewają, a nawet zimują.
A cieszę się, że mój ''zielony pokój pod błękitnym sufitem nieba'' (czyt. mój ogród) się Wam podoba...