bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Smardzowate na Wyspach
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum «
i

#999
od listopada 2006

Pierwsze smardzowate odnotowałem już pod koniec marca
https://www.bio-forum.pl/messages/33/160000.html
Teraz przyszła kolej na smardza jadalnego.
W Polsce zauważyłem, że sezon rozkręcił na dobre, no a w Wielkiej Brytanii jak na razie odnotowałem wczoraj jeden jedyny młody okaz (potraktowany jeszcze przez ślimaka) i tym samym pierwszy mój w tym roku w smardz:-)
Siedlisko takie samo jak w przypadku krążkówki, czyli łęg jaworowo-jesionowy tyle, że stanowisko oddalone o ok. 50 metrów.

Za ponad dwa tygodnie (lub wcześniej) znów wyruszam na poszkiwania...
Smardz jadalny - Morchella esculenta
... i już wybiegam myślami nad smakowitym i wybornym obiadkiem:-)))

PS. Smardzowate w Wielkiej Brytanii nie są objęte ochroną (obowiązuje tylko 1.5 kilowy dzienny limit na zbiór grzybów). To dość często występujący grzyb z uwagi na wilgotny, morski klimat. Morchella esculenta odnotowana jest tutaj na ponad 500-set udokumentowanych stanowiskach!
i

#2865
od stycznia 2007

2008.04.20 06:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
A w Polsce kiepsko z tą praktyką ochrony smardzowatych, skoro doniesienia forumowiczów o stanowiskach smardzy często zawierają info - wyzbierane przez zbieraczy grzybów... :(
i

#1062
od października 2005

Trochę mnie dziwi fakt, że u nas są pod ochroną. Czytam doniesienia z podkarpackiego - lawina smardzy ( i nie ma notatki o wyzbieraniu przez grzybiarzy ). Do lasu wiosną mało ludzi chodzi. Czy smardz jest zagrożony? Na czym polega jego zagrożenie? Z własnego podwórka wiem, że zawsze urośnie w tym samym miejscu. Mój braciszek pracuje na kopalni Borynia, gdzie co roku pod przepompownią wody ( na terenie zakadu ) wyrastają smardze stozkowe. Nie można ich upilnować i zawsze ktoś je zetnie do domu. Mimo tego faktu, co roku się pokazują.
Dlaczego więc są pod ochroną? Dlaczego tak wspaniałego podobno grzybka nie można zabrać do kuchni a pozwala się na jego zmarnowanie?

#6616
od maja 2003

2008.04.20 20:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Sa chronione chyba z dwóch powodów:
1. Mamy w Polsce mało udokumentowanych stanowisk tych gatunków.
2. Ich siedliska są zagrożone - rosną na glebach żyznych, głównie w lasach łęgowych (lub w zbiorowiskach zastępczych na siedliskach łęgowych), a tych mamy coraz mniej.

Co do zrywania owocników. Musimy pamiętać zawsze, że organizmy w swoich miejscach występowania są powiązane z innymi organizmami. Częściej chodzi o chronienie ZALEŻNOŚCI ekologicznych niż o prosty zakaz zrywania owocników.
Swoją drogą jestem przeciwna temu zakazowi.

#6617
od maja 2003

2008.04.20 20:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Aha - jeszcze jedno. Rysiu, jakie ZMARNOWANIE??? Owocniki nie są tworzone przez grzybnie po to żeby trafiały do garnka. Ich "zadaniem" jest WYTWORZYĆ i ROZSIAĆ zarodniki! To jest ich rola. Żaden owoocnik pozostawiony tam, gdzie rośnie się NIE marnuje.
i

#1063
od października 2005

W jakim stadium owocowania, smardze rozsiewają zarodniki?
Faktycznie grzyb ''zmarnowany'' jest pojęciem względnym. Zastanawia mnie tylko, dlaczego na Słowacji można zbierać smardze i jest ich tam sporo? Może zrywanie ich jest pozytywnym czynnikiem do rozmnażania? Czy mykolodzy robili w tym kierunku jakieś badania?

#68
od listopada 2007

Czy ktos ma informacje na temat wystepowania smardzowatych w Irlandii?
i

#4352
od kwietnia 2004

2008.04.21 18:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Ja chronię - uparłam się i nie zjadam. Jak pojadę na Słowację to sobie pofolguję.

Na pewno nie rozsiewają zarodników, gdy są młodziutkie, a stare skapciałe już się nie nadają do jedzenia. Jak rybki.

#4353
od kwietnia 2004

2008.04.21 18:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Grzybiorz - wracaj do Polski. Teraz jest ich masa!
i

#1067
od października 2005

Wszystkie rybki nadają się do zjedzenia. Jest jeden warunek - muszą mieć mięsko. Znam rybki, które mięska nie posiadają.
Jak to jest z grzybami, to chyba tak jak z ludźmi. Przecież i na ludzi się mówi - Ty stary grzybie. Co to oznacza? Ano nie do konsumpcji :-)
Znowu pytanie. Kiedy jest się tym starym grzybem?
i

#4355
od kwietnia 2004

2008.04.22 08:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Gdy się nie ma żadnej pasji i ma wszystkim wszystko za złe. Ale uciekajmy z wątku Grzybiorza z dysputami filozoficznymi, ba nas ścierą przepędzą.
Swoją drogą my jesteśmy jeszcze rybki.

(wypowiedź edytowana przez jolka 22.kwietnia.2008)

#55
od września 2005

2008.04.22 22:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr (piotrd)
Nawet nie trzeba do lasu chodzić, u mnie smardze rosną w ogródku :)

#4363
od kwietnia 2004

2008.04.23 08:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Zazdroszczę Ci ich, wiesz?
i

#1009
od listopada 2006

Zaglądam w swój wątek po tygodniu i widzę, że troszkę się działo:-)
Przychylam się to opinii, że w przypadku smardzowatych powinny być chronione ich naturalne siedliska** ( które mogą być zniszczone przez np. plany budowy dróg***), a nie owocniki.


cytat:

Grzybiorz - wracaj do Polski. Teraz jest ich masa!



Jolka, wrócę jak nadejdą troszeczkę lepsze czasy, gdy tylko będzie można się nacieszyć ich konsumpcją również i w Polsce. Czyli znając życie, pewnie jeszcze nie prędko...
-------------------------------------------------------------------------------
** - mam na myśli lasy łęgowe, międzypolne zarośla itd, niż ogródki, skalniaki, miejsca wysypane korą itp. powstałe w wyniku ludzkiej działalności
*** - ostatnio słyszałem o takim planie poprowadzenia drogi o dużym ruchu wzdłuż rzeki San :-(

(wypowiedź edytowana przez grzybiorz 29.kwietnia.2008)
i

#1010
od listopada 2006

Pierwsze od lat znalezione mitrówki półwolne
Tydzień temu znalazłem jednego dnia (21.04.2008), aż trzy stanowiska oddalone od siebie o ok. 3 kilometry. Pierwsze stanowisko, z takimi którym śpieszno do cywilizacji - ok kilometr od miasteczka...
1 Stocksfield

...przy asfaltowej przydrożnej ścieżce dwa pierwsze owocniki pod drzewostanem liściastym (dąb, jesion, buk i jawor)
2
3 Mitrówka półwolna - Mitrophora semilibera (DC.) Lév.
4 Mitrówka półwolna - Mitrophora semilibera (DC.) Lév.

Po południu po drugiej stronie rzeki, drugie rozległe stanowisko z rozproszonymi pojedynczo owocnikami w lesie łęgowym (głownie jawor + domieszka wierzb, jesionów i buków)
5 Mitrówka półwolna - Mitrophora semilibera (DC.) Lév.
6 Mitrówka półwolna - Mitrophora semilibera (DC.) Lév.

Skorzystałem z okazji by pofocić ich przekroje
7 Mitrówka półwolna - Mitrophora semilibera (DC.) Lév.
8 Mitrówka półwolna - Mitrophora semilibera (DC.) Lév.

Pod wieczór 3 kilometry dalej, za Riding Mill, niewielkie, ale najliczniejsze stanowisko.
9 Mitrówka półwolna - Mitrophora semilibera (DC.) Lév.
Siedlisko to luźna, wilgotna i azotowa gleba wśród ostrożyn pod drzewami liściastymi. Z tego też miejsca pozyskałem owocniki do konsumpcji:-)
https://www.bio-forum.pl/messages/34/164831.html

#4376
od kwietnia 2004

2008.04.27 11:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
No właśnie, środowisko, jak u mnie.
i

#1033
od listopada 2006

Wracam po dłuższym czasie (urlop poza Anglią:-) do smardzowatych...
Zgodnie z "krzywą" Gaussa sezonu na Morchellaceae, mogłem tylko domniemywać przed poszukiwaniami na początku tygodnia, że już praktycznie po sezonie, a największe prawdopodobieństwo znalezienia znalezienia jakichkolwiek smardzy miało miejsce gdy akurat byłem na wypoczynku (czego zupełnie nie żałuję!:-)
Mimo wszystko wybrałem się na poszukiwania wbrew logice.
I tu pierwsze miłe zaskoczenie.

12.05.2008 - odnotowuję trzecie moje angielskie stanowisko krążkówki żyłkowanej - Disciotis venosa

01 Siedlisko krążkówki żyłkowanej - Disciotis venosa, Riding Mill - 12.05.2008
Znaleziona pod leszczyną na wilgotnym podłożu o konsystencji gliniastej. W pobliżu także jesion, wierzba i buk.

02 Krążkówka żyłkowana - Disciotis venosa, Riding Mill - 12.05.2008
03 Krążkówka żyłkowana - Disciotis venosa, Riding Mill - 12.05.2008
Przyznam, że dla mnie to ciekawostka, gdyż tego grzybka znalazłem jako pierwszego ze smardzowatych. I co ciekawe po półtorej miesiąca jeszcze można je znaleźć.

Tego samego dnia miałem "szczęście" znaleźć nad rzeką, w takim oto siedlisku...
01 Siedlisko smardza jadalnego - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Riding Mill - 12.05.2008

...takiego oto smardza jadalnego, który potwierdził moje przypuszczenia.
02 Smardza jadalny - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Riding Mill - 12.05.2008

W zasadzie był już wieczór, więc trudno było mówić o dokładnych poszukiwaniach...
Siedlisko smardza jadalnego - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Riding Mill - 12.05.2008

...ale o jednym już zdążyłem pomyśleć widząc wśród czosnku niedźwiedziego kolejne "zdechłe"...
04 Smardza jadalny - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Riding Mill - 12.05.2008
...teraz już tylko szukam sobie stanowisk na przyszły rok (większość mykofisiów dawno by sobie odpuściła takie widoczki!)

Cdn...
i

#1034
od listopada 2006

Dzień 15.05.2008 r. - zrobiłem sobie po pracy 15 kilometrowy spacer ścieżką publiczną (ang. Public footpath) wzdłuż rzeki Tyne.

Już na półtorej mili od miasteczka Corbridge namierzyłem, kolejne stanowisko "zdechłych" Morchella esculenta.
Tym razem wyrosły na otwartej przestrzeni pod porzeczkami - Ribes sp...
01 Siedlisko smardza jadalnego - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Corbridge - 15.05.2008

Oto jeden w lepszym stanie;-)
02 Smardz jadalny - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Corbridge - 15.05.2008

Podczas dalszej wędrówki, pięknymi widokowo terenami...
01 Rzeka Tyne
02 Rzeka Tyne

...namierzyłem kilka stanowisk Calocybe gambosa, gdy przy jednym z nich, tuż przy ścieżce...
Siedlisko smardza jadalnego - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Corbridge - 15.05.2008
...zbierając gęśnice wiosenne natrafiłem...
04 Siedlisko smardza jadalnego - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Corbridge - 15.05.2008

...na taki...
05 Smardz jadalny - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Corbridge - 15.05.2008

...oto okaz:-)
06 Smardz jadalny - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Corbridge - 15.05.2008
Rósł sobie jeden jedyny i świeży!
O nim niebawem w dziale kuchnia:-)))
Świeżość wynikała chyba stąd, że wyrósł sobie w wilgotnym, trawiastym podłożu, schowany przed promieniami słonecznymi.

Z euforii na jego widok postanowiłem zobrazować z innego ujęcia jego siedlisko. (to taki mały prezencik na dla forumowiczów, którzy nie mieli szczęścia w tym roku i nie wiedzą ogólnie gdzie szukać:-)

Dodam, że ok 50 metrów dalej znalazłem już szóste stanowisko mitrówki pówolnej, tuż pod głogiem (drzewo z różowatych), której focenie już sobie odpuściłem, gdyż po owocnikach zjedzonych przez ślimaki zostały się w zasadzie już tylko trzonki:-(
07 Siedlisko smardza jadalnego - Morchella esculenta, rzeka Tyne w Corbridge - 15

A stanowisko znajduje się nieopodal historycznego miasteczka Corbridge...
08 Corbridge
...oczywiście nad rzeką Tyne:-)
i

#1036
od listopada 2006

W dziale kuchnia dodałem moją subiektywną opinię kulinarną na temat smardza jadalnego.
Wątek: Przekąska ze smardza jadalnego - Morchella esculenta:)

#887
od października 2007

2008.05.18 04:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Marcin, czy ja Ci już mówiłam, że każdy naukowy zespół badawczy z miejsca by Cię skaptował i przyjął z otwartymi ramionami? Jesteś po prostu dokumentalistą doskonałym, perfekcyjnym :-)

Ja należę właśnie do tych "forumowiczów, którzy nie mieli szczęścia w tym roku i nie wiedzą ogólnie gdzie szukać". Może dzięki Twoim wskazówkom w przyszłym roku uda mi się znaleźć jakiegoś prawdziwego smardza, kto wie?

To dobrze, że nawet pomimo znalezienia tych "zdechłych" smardzy (które pewnie właśnie tydzień wcześniej były akurat w kwiecie wieku) nie żałujesz urlopu - kiedyś w końcu trzeba wypocząć, zmienić otoczenie, zobaczyć i przeżyć coś nowego, zrelaksować się...
:-)
i

#1123
od października 2005

No Grzybiorz - Ty to już profesor jesteś :-) Czekam na relacje kolejne z grzybów w Anglii ( tylko na miłość, wpisuj też polskie nazwy). Ciekawe jak bardzo różnią się tam tereny i grzyby do naszych polskich.
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji