bio-forum.pl

Lycoperdon flavotinctum?

bez logowania - można przeglądać

od maj.2009
#0

1. Lycoperdon flavotinctum?

Takiej "cytrynki" to jeszcze chyba nie widziałem przemierzając lasy. Barwa od razu rzuciła się w oczy. Szkoda tylko, że jeden owocnik i do tego niedojrzały:- (

W stanie pierwotnym owocnik był bardziej równomiernie żółciutki. Fotografowałem po wyniesieniu w jaśniejsze miejsce... no i przy transporcie nieco mi sie poobcierał.

Pytanie do kustoszy: - czy w ogóle taki eksykat ma wartość i czy ktoś jest zainteresowany? Mikroskopować nie próbowałem jeszcze i chyba nie ma sensu bo tak jak wspomniałem... niedojrzały? Chyba jedynie DNA - ale czy warto?

I oczywiście brak pewności czy to ten gatunek? - ale tak jak już wspomniałem, zdecydowanie różniła się od dotychczas spotykanych.

od mar.2025
#0

2. Lycoperdon flavotinctum?

Mirku, nie ma szans na dojrzalsze owocniki? Zbierałem trochę podobne "żółtki" w ubiegłym roku na Kociewiu. Porównali byśmy, zwłaszcza że również rozważałem ten gatunek.

od maj.2009
#0

3. Lycoperdon flavotinctum?

Sęk w tym, że wczoraj to juz nie miałem chęci za bardzo innych szukać... koszykowce ciążyły jak chol...:-)

Teren często odwiedzany, więc szansa jest:-)

A Twoje też były niedojrzałe? - wyglądają na zdecydowanie starsze.

od mar.2025
#0

4. Lycoperdon flavotinctum?

Zazdroszczę koszykowców.:-)

Moje purchawki na pewno były dojrzałe. Zalegają gdzieś w którymś kartonie.;-)

Kiedyś chciałbym się do nich dokopać, bo tego rodzaju jeszcze nie oglądałem pod mikroskopem.

No i tradycyjnie przepraszam, że się rozpanoszyłem w Twoim wątku. Zaintrygowała mnie ta cytrynowa purchawka.:-)

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji